Halabarda czarnego jest cholernie dobra, dużo potężniejsza od dwuręczniaka, którego tak lekko się pozbyłeś, o ile idziesz w siłę. I nie tylko tyle żeby trzymać toto w jednej ręce, ale ze 40coś punktów siły trzeba dać, bo raz, że dużo później jeszcze z pewnością trafisz na potężniejszy topór czarnego rycerza (a ten ma srogie wymagania), a dwa że w przypadku broni która skaluje się ze statystykami trzeba inwestować właśnie w owe statystyki aby wydobyć z niej maksymalny potencjał (w innym przypadku po prostu się nie opłaca moim skromnym zdaniem i lepiej zaklinać)
Wężowi trzeba było dać smoczy miecz. Unikalne przedmioty o niskiej wartości to często niewypolerowane diamenty. Najlepiej nigdy nie pozbywać się z ekwipunku żadnej broni czy pancerza. Chyba, że masz więcej niż 2 identyczne egzemplarze.