1. Obuchowa dobra masz w Jarku ale to odpada bo pewnie chcesz być tym pseduo świrem wiec musisz się posiłkować czymś co znajdziesz w 1 rozdziale

Ale najlepsza metoda to zaklęcia oparte o błyskawice

2x grom i dobitka z małej błyskawicy załatwia sprawę.
2. Bronia obuchowa to już w ogule im nic nie zrobisz

ogólnie dobry dmg w nich wchodzi gdy posiadasz bron z około 130+ dmg
3. Masz listę w ciekawostkach tak od 2 rozdziału masz recke na potka z jagód dużo efektywniejszy
4. Nie pz i wytrzymałość nie wymagają od ciebie pakowania w to pn
Ze co proszę 5 rozdział i 35 poziom lol ja mam 2 i mam 30

a nie byłem tak na poważnie w gd i w sumie jeszcze mi kilka trupków i jaszczurów zostało do wyczyszczenia jarka i khorinis ( wy poważnie sobie lubicie tak utrudniać grę to jest return mod który nieżalenie od poziomu jest w chuj trudny wiec tylko granie na 100% przynosi sens inaczej to macie sami dodatkowe bonusy trudnosci - ja osobiście nawet za scierwojadem pol mapy się uganiam a co 34 expa to tez exp

akrobatyka pozwala ich wyprzedzić i zabić )
Ze wojownik ma przesrane przepraszam ale wojownik ma ze 100 razy łatwiej od łucznika jeśli znamy mechanikę walki co niezmiernie pomaga ilość wytrzymałość równa sie hp + wytrzymałość dzieki temu przedłużamy sztucznie walkę

zresztą ostatnio osiągnąłem 60% w 1h przez tabliczki mam nocnego lowce i idę na szkielety zrobiłem se poty na wytrzymałość i dobiłem do 40 no i teraz to no problem machnę se kilka razy podcięciem i szkielet bum cyk dead, czyszczenie orkow z przełęczy to banał leci 4 i bum cyk padna a mi jeszcze 50% paska wytrzymałości zostało

ofc czasem padnę bo crit cos się nie wejdą ale jednak przy 60% bardzo często włażą machnę inno 3 razy i ork pada

Po zdobyciu odpowiedniego equ i dobrym rozwoju postaci niema żadnego problemu dla woja na każdy rozdział po 1 rozdziale nie moglem pokonać tylko szkieletów i ognistych jaszczurów teraz kończę drugi i zasadniczo solo to z kazdym dam rade w grupie to tylko raczej spam orkowych fireballi może mnie szybko sprowadzić do parteru albo tłum szkieletów

ale na otwartej przestrzeni lajtowo mogę brać grupkę smoczych zębaczy czy wargów z orkowymi psami i kontrolować ich warg pada mi na hita orkowie pies na 2, zębacz na 2.5 ofc w critach a te przy 60% często wchodzą
Mógłbym tu esej jebnąć ale na boga po co i gdzie wojownik ma trudno ma dość łatwo o ile gracz zna mechanikę walki co pozawala mu ignorować hp i używać ta wartość jako dodatkowa wytrzymałość

Nie twierdze ze wytrzymałość nie jest uciążliwa bo jest ale można to podkręcić na korzyść dla siebie ofc gdyby nie ona to bym luzem i w 1 rozdziale kryptę inuba robił
Ale to ze wojownika ma gorzej a łucznik łatwiej to jest jedna wielka nieprawda

Jak kogos uraziłem to sry ale to wymagało innego pkt widzenia