Nie mam co robić, więc...
Po wyjściu z wieży Xardasa i zabiciu pierwszego goblina i na farcie jednego wilka od razu wytrzymałość spadła do 0 i zaraz po tym życie bohatera [...]nie mamy wcale jeszcze żadnej możliwości jej
podniesienia żywnością.
Na sam początek powtórzę to co przedmówca - Serafisy. W grze najebiesz ich tyle, że jak zjesz ich trochę na początek, to nic złego się nie stanie, a leżą wszędzie.
( w g3 chyba było tak, że w ruchu też się odnawiała - tu tego nie ma co powodowało u mnie największą frustrację)
Powtórzę to, co zawsze powtarza Tizgar - Returning jest modem trudnościowym, więc jeżeli powoduje to frustrację
to zagraj w Globala to niestety, ale nic Ci na to nie poradzę.
Pierwszy główny cel to wiadomo zrobić z niego obywatela Khorinis i zostać czeladnikiem lub rozpracować miejską gildię złodziei.
No otóż właśnie nie. Zostanie czeladnikiem najlepiej nieco tylko odłożyć w czasie ze względu na to, że każdy z mistrzów daje bonus atrybutów, mianowicie: Harad siłę, Bosper zręczność, Constantino manę. Nie będę Ci mówił po ile punktów, gdyż na 1.3 Patch pewnie zostało to zmienione. A co do Gildii Złodzieji... Ich nie należy wydawać straży. Z nimi trzeba współpracować tak jak z każdą inną gildią poboczną, tj. zabójcami, kupcami, myśliwymi. Dlaczego? Bo:
1. Doświadczenie, które jest Bogiem
2. Złoto, które jest Bogiem
Zawsze trzeba mieć to na uwadze. Bez dużych ilości wyżej wymienionych nie ma szans na przejście moda w zadawalający sposób.
Tutaj zadam swoje pierwsze pytanie bo do tej pory nie wiem gdzie zdobyć pierwszy orkowy topór na stosunkowo jeszcze niskim poziomie dla kowala Harada bo w jaskini koło miasto go nie ma, a na polowaniu z Bartokiem ork bandyta ma tylko pałkę?
Ta pałka jest spoko, ją też możesz dać Haradowi.
Dalej jakoś szło głównie dzięki pomocy Laresa przy zdobywaniu fragmentów ornamentu.
No i za to masz bana, przynajmniej ode mnie. Nie warto nikim się wyręczać przy walce z potworami, bo tracisz na tym doświadczenie. Jeżeli jesteś z kimś w grupie, to za potwory zabite przez towarzysza dostajesz bodaj 50% doświadczenia, które przypominam, jest Bogiem.
Hajs pozyskiwało się głównie za rupiecie i kucie broni
A za to dałbym bana na Gothica. Sposoby pozyskiwania złota:
- sprzedaż trofeów myśliwemu Alfredowi (skupuje od nas kły, pazuty, futra, skóry gadów i rogi po dołączeniu do Myśliwych);
- sprzedarz złotych i srebrnych kielichów, talerzy, pucharów i pierścieni Halvorovi (skupuje od nas te przedmioty po dołączeniu do Gildii Złodziei (właśnie dlatego trzeba współpracować z ową gildią));
Nie opłaca się kuć broni. To znaczy można, ale marnotrawienie stalowych prętów, których w Returningu potrzeba dużo w profesji wojownika.
Musiałem to jednak robić ułatwionym sposobem bo przejście próby u najemników byłoby chyba nieosiągalne (nie wiem czy można ją zaliczyć bez stoczenia walk z ludźmi Sylvia).
No błagam Cię... Rozumiem Sentenzę czy Bulka (choć to już trochę mniej) ale Raula nie skopiesz? Festera?
Na miejscu już w Jarkendarze wszystko szło jak z płatka [...] .
Problem okazało się:
- ubijanie trutni na bagnie gdyż te za każdym razem zatruwały bohatera.
Dopiero później ściągałem je z ognistej strzały/lodowego pocisku. Może
ktoś zna jakiś lepszy sposób na nie bez władania łukiem/kuszą bo te
umiejętności całkowicie olałem?
- bagienny golem z piekła rodem który strzała tak że zdejmuje na hita O.o (miałem wtedy mało życia 250-300). Podejście do niego jest problematyczne żeby nie powiedzieć trudne a i
rodzaj broni trzeba zmienić na obucha bo sieczną się nie da (to chyba z g1).
- harpie też strzelające lodowym pociskiem i leczące się w nieskończoność. Nie mam pojęcia jak je zdjąć bo nawet gdy się wyuczymy
strzelania łukiem na jakiś tam poziom, że będziemy w stanie coś trafić
to te i tak wykończą nas swoim pociskiem. Osobiście zwiewałem przed nimi
aż się kurzyło.
- ogniste demony. Bardzo odporne i również trzeba zmieniać broń na inną niż sieczna.
- kaminni strażnicy w grupie głównie przez swoja szybkość i siłę (jeden nie stanowi problemu). Mnie zabijały 2-3 ciosami z przekuta 5x średnią zbroją najemnika. Z bronią to samo- przekładanka.
-czarny troll z wiadomych względów.[...]
A wiesz dlaczego miałeś takie problemy? Kurwa dlatego:
miałem wtedy mało życia 250-300mało życia 250-300 250-300300 HP?! Z czym ty do ludzi. Jeszcze raz powtórzę słowa Tizgara - najpierw czytaj, potem graj w Returning. Od drugiego rozdziału odblokowuje się opcja zdobycia przepisu (czyt. nie wydajesz PN na naukę) na stworzenieeliksiru z Jagód. Sprzedaje ją Lutero. W ten sposób z Jarkendaru możesz wyjść z 1000 punktów życia. Na lajcie. Już nie wspominając o miksturach z Ciemnych Grzybów na manę i z Mięsa Kopacza na Ochronę przed magią.
Wylevelowałem tam postać od około 12 [...]
No przed pójściem do Jarkendaru powinieneś mieć zdecydowanie wyższy poziom. o.O
Przejdę teraz do sedna. Po zabiciu Kruka, zdobyciu szpona i tego jakiegoś pseudo kamienia ogniskującego prowadzącego do złotego smoka (Ashtar czy jakoś tak on się chyba wabił), rozmowie z nim, rozwaleniu szpona okazało, się że trzeba się skonsultować z Saturasem oraz Xardasem. Niby nic, ale jakież było moje zdziwienie gdy chcąc wrócić do nekromanty i przejściu przez portal do Khorinis włączył mi się od razu 5 rozdział (przypomnę byłem cały czas w drugim- bez ściemy).
No na to nie poradzę Ci już kompletnie nic, bo po prostu za głupi jestem. Nigdy z czymś takim się nie spotkałem. Jednak odpowiem na resztę Twoich pytań, abyś nie popełniał więcej takich błędów, jeżeli uznasz, że chcesz grać od nowa.
Przejdźmy zatem do tego, na co wydałeś punkty nauki...
siła 200+,wytrzymałość do 80+, żywotnośc do 600+ , mikstury siły i tej co dodaje pż oraz władania bronią dwuręczna do 70+
Kolego... Siły uczy się do max 94 punktów. W wytrzymałość nie inwestujesz przez całą grę ani punktu. W życie również. W 2H dobiłeś z PN aż do 70%? Też wariactwo.
Dlaczego nie inwestować w HP i Wytrzymałość? Bo max Wytrzymałości to 100 punktów a bonusy w grze z eliksirów, jedzenia i tabliczek dają możliwość zdobycia ponad 100. Więc gówno warte. W HP? Bo również z bonusów w postaci Eliksirów, jedzenia i całej gamy innego gówna zdobędziesz tego tyle, że nie warto tracić PN. Broń 2H? Nie grałem nigdy wojownikiem
bo Nekromanta jest o wiele zajebistszy od każdej innej profesji więc się nie znam za bardzo, ale nie sądzę, że warto wydawać AŻ TYLE punktów na 2H. Są tabliczki, książka jakaś no i bonusy zdobywane przy samej walce.
I uwzględnie - z bonusów trzeba korzystać ROZWAŻNIE i nie zacząć ich używać w nieodpowiednim momencie.
Później jak to mam w zwyczaju przeszedłem do fazy robienia mikstur, zeżarłem co się dało, wyczytałem kamienne tablice aby wzmocnić bohatera na tyle ile się dało.
Tak jak mówiłem - tak się powinno robić, ale ty zrobiłeś to źle.
-Może mi ktoś przybliżyć jak zrobić zadanie od opiekuna tego co spotykamy na początku gry (przyjąłem, ale zignorowałem je)?
Opiekunów jest dziesieciu ogólnie, więc trochę zabawy będziesz miał dalej, ale wychodzi jak niedokładny jesteś w skanowaniu terenu. Dagotha możesz znaleźć nieopodal mostu prowadzącego do Czarnego Trolla w Khorinis, na drodze do jaskini z Runą dla Nowicjusza Magów Ognia.
Ogólnie oich przybliżonym położeniu możesz się dowiedzieć od Abuina, wróżbity z miasta.
-Nie dostałem ciuchów bandyty od Bonesa po wyczyszczeniu samodzielnie kanionu z brzytwiaków [...] Jak go dostać w inny sposób? Da się w ogóle?
Stawiam na błąd gry. Nie da się go inaczej zdobyć.
bo ja się przyznam bez bicia, że wyciąłem sztuka po sztuce co do nogi cały obóz bandytów za wyjątkiem kopaczy którzy mnie nie atakowali.

-Jak już opisywałem nie byłem jeszcze w górniczej dolinie, ale chyba niebawem się tam udam. Co tam zastane mając 5 rozdział?
Blisko 3000 Orków (strzelam), z 40 zadań do wykonania, tereny za palisadą Orków... Ogólnie jest tam fajnie.
-Idzie się gdzieś nauczyć robienia antidotum na chorobę
Nie.
Przyznaję się, że nie czytałem FAQ ani poradników !
To teraz precz do FAQ, Porad odnośnie rozwoju postaci, Ciekawostek, Poradników i Spisów. I nie zaglądaj do Porad Ogólnych, bo nic tam nie ma
