Z 5 kilo przyszło jak nic, a jak u Was? xD
Wigilia - pół dnia pierogi, kasza
Pierwszy dzień świąt - cała torba słodyczy, 6 czekolad xD
Drugi dzień świąt - solidny obiadek xD
Nawpierdalałem się jak świnia, nie będę kłamał xD Ale jutro powrót do rzeczywistości, na sali chyba pierdykne trening wszechczasów, trzeba zrzucić xD