nie, nie, nie. partie konserwatywne opowiadają się za wolnym rynkiem. państwo nie musi być bogate (mniejsze podatki) i nie promuje pomagania obywatelom z podatków których nie pobiera. pani thatcher (konserwatywna) przegoniłaby pisowców.
Prawda tylko jak zapytasz ich samych to odpowiedzą tak jak ja napisałem. Jak chcą żeby tak ich uznawać to niech tak mówią, ale ludzie i tak powiedzą jak jest naprawdę.
Gdzieś nawet ich kandydat na fotel prezydenta Warszawki sam mówił, że jest konserwatystą tak, więc dlatego też tak to odebrałem. A sam słabo się znam na tych socjalistach,konserwatystach.