Gościu lubi sobie przynarkotykować i ma dużo skandalów z nimi i gwiazdami porno i bóg wie jeszcze. Raz jego znajomy znalazł go nagiego z walizką kokainy w jego rezydencji

. I po prostu śmieszne rzeczy wygaduje podczas wywiadów.
Jakby to powiedzieć, gościu lubi się najebać i później odpierdala różne rzeczy.
Jak ktoś sobie chce oglądnąć wywiady na których bazowano tą piosenkę to są w opisie filmiku na youtube.
Na youtube ktoś napisał pod wywiadem:
He is tapping into a part of life many are scared of. It's not socially acceptable to be this chaotic, but he's high on life and has found something that many people seek. An uninhibited passion that defies the programmed world we all live in. I'm a fan, Fuck the world.
I o to chyba chodzi, dlatego ludzie się tak nim interesują.