jedynka była po prostu zabawna, najlepsza niezpatchowana(
), kiedy w dualach raniła tylko jedna broń, a smoki zabijałeś kijem na początku gry.
A co do dwójki ponoć ma być bardziej filmowa, cutsceny i przerywniki robi jakiś gość odpowiedzialny za to samo w Residenci'e 4, albo silent hillu 4. Co prawda nie grałem w żadną z tych gier, ale wierzę, że to dobra rekomendacja. Co do scenariusza też padły jakieś nazwiska, ale niestety jakoś żadne nie utkwiło mi w pamięci.
Grafika też jest ładna aczkolwiek, niektóre modele już niespecjalnie(pancerze, bronie). W Polsce będziemy mieli pełną lokalizację i chociaż nie znoszę cidiprojektowatego dubbingu, to w porównaniu do angielskiego z jedynki, raczej gorzej być już nie może.
Czy kupię TW2? Wstrzymam się z tą deklaracjami do przejrzenia ocen w recenzjach.