Chyba każdy nowy, nieogarnięty miał tu poniekąd pojechane. Nie widzę w tym nic złego, tym bardziej że na starcie pewien element jest eliminowany swym własnym orężem. Jak ktoś jest bardziej ogarnięty to wyczuje dystans i to oleje albo popełniwszy jakąś głupotę, z czasem się zrehabilituje a nawet zyska posłuch. Forum jest jakie jest ale przynajmniej naturalnym pędem trzyma swój poziom, bez żadnych głupich regulaminowych regulacji i obostrzeń choć od pewnego czasu staje się inaczej i bynajmniej nie za sprawą nowych "szkodników". Niektórzy starzy bywalcy powinni się kurwa ogarnąć bo robienie z każdego tematu szmaty nie jest fajne. Skoro jest offtopic to niech będzie on przynajmniej konstruktywny i w celu poszerzenia wartościowych dyskusji a nie robienia wiecznych podśmiechujek grą słowną i durnymi memami. Nie po to jest kantyna, aby całe forum zmieniać w wielką kloakę bo paradoksalnie to właśnie ostatnio w kantynie występuje coraz więcej jakkolwiek rzeczowych dyskusji a na publicznych forach panuje taki syf, że aż wstyd się pod tym wszystkim podpisywać nawet nickiem. I piszę to z perspektywy osoby która to po części zapoczątkowała; pisanie durnych, kwiecistych porównań, followupów, graficzne odpowiedzi czy zwroty typu; propsy, klasyk, diss, hejt.