Oceny: wyższa czy niższa? 9405 27

O temacie

Autor Żadna Głupia Spółgłoska

Zaczęty 21.11.2012 roku

Wyświetleń 9405

Odpowiedzi 27

Dracon

Dracon

Użytkownicy
posty1068
Propsy904
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Cytuj
Gdyby mieli, nie uczyliby w szkole.
Dokładnie! :ok:
Beka z mojego nauczyciela, który niemal co lekcja chwali się "No chłopaki, ja kiedyś pracowałem w firmie na Fotoszopie!". W gronie kolegów z klasy zadałem pytanie: "No to dlaczego on uczy w szkole, skoro jest takim świetnym grafikiem?".
Nie starałbym się, gdybym miał jakieś zajęcie na lekcji, bo zrobienie tego całego motyla tak, jak pisałem zajęło mi z 15 minut.
 
,,Dobry, to człowiek, który nie ukrywa siedzącego w nim zwierzęcia. A taki co usiłuje udawać dobrego, jest wręcz niebezpieczny. Najgroźniejsi są ci, którzy sami głęboko wierzą, że są dobrzy. Odrażający, ohydny przestępca może zamordować jednego człowieka, dziesięciu, stu, ale nigdy nie zabija milionów. Miliony mordują ci, którzy mają się za samą dobroć.''

Wiktor Suworow, Akwarium

Cedric

Cedric

Użytkownicy
posty782
Propsy1084
Profesjabrak
  • Użytkownicy

Cedric

Oceny: wyższa czy niższa?
#21 2012-11-22, 17:33(Ostatnia zmiana: 2012-11-22, 17:34)
Jeżeli chodzi o grafikę to ja mam niezłą bekę z typa, który mówi, że oprócz nauczania w naszej szkole, pracuje w dwóch innych szkołach informatycznych, a grafiką zajmuje się od 15 lat. Jak zrobił sprawdzian teoretyczny to rozpisałem mu się na 3 strony A4  na temat zagadnień typu: Co to jest RGB i tym podobnych. Skończyło się na tym, że dostałem jedynkę, bo nie chciał żeby własnymi słowami definicję pisać tylko słowo w słowo jak w PDFie który ściągnął z neta.
Później na następnych lekcjach nawet przy nas wbijał na strony z tutorialami, czytał je dla siebie, a potem nam na głos.  
Jak nie było akurat dostępu do neta to robił takie błędy, że praktycznie co chwile musiałem go pouczać, a przecież jakimś masterem z grafiki nie jestem.
Następnie mieliśmy pracę praktyczną w której mieliśmy zrobić okładkę programu TV od super expressu. Był taki typu który nie zrobił pracy, to zgrał gotową, zrobioną przez tego typka, z jego pendrive'a a facet postawił mu (w sumie samemu sobie ) ledwo 2+
 

Zoom

Zoom

Użytkownicy
naczelny inwalida intelektualny
posty460
Propsy116
  • Użytkownicy
  • naczelny inwalida intelektualny
Ja niepotrzebnie powiedziałem, że już kiedyś się zajmowałem grafiką 3D i teraz na lekcji każdy mnie woła do swojego stanowiska (ta grafikę mamy dopiero od 4 klasy) i pełnie w sumie funkcje nauczyciela za damski chuj. Nauczyciel daje mi dobre oceny, ale o ile od innych wymaga sześcian  i parę innych obiektów, to ode mnie kompletne projekty- na które i tak nie mam czasu, bo pomagam innym. Tak wiec moglem nic nie mówić, bo po co sie starac skoro inni robią rzeczy, które wymagają 5 min pracy, a maja takie same oceny, co prawda i tak z moją pomocą...
 

Luk

Luk

DreamVader 2
Sursum Corda! Wiwat Car!
posty1168
Propsy319
ProfesjaTłumacz
  • DreamVader 2
  • Sursum Corda! Wiwat Car!
"5" i "5" nierówne. Niby moja Gimbaza jest publiczna uczę się niby za free(gdyby nie podręczniki), ale jeżeli nie napisze jakaś klasa powyżej średniej krajowej, czy tam matury, to odrazu, że "nie chciało się wam przyłożyć", "przecież to takie łatwe". Nasza przyboczna miała taki problem. Lubiała(i lubi) uczestniczyć w różnych występach, dużo czasu poświęcała na nauke udzielałą się jak mało kto z własnej nieprzymuszonej woli. W ten sposób klasa często się na nią wnerwiała. Dlaczego? Bo nie spędza nimi czasu? Nie. Po prostu każdy nauczyciel zrobił z niej postać kultu. U nas:Lekcja wych.- Ona jest taka... Robiła prace takie i takie... była na prawie każdym w kółku. Gdybym jej nieznał zacząłbym jej niecierpieć. Nazywam to syndromem rodzeńśtwa, gdzie czujemy że rodzic faworyzuje jedno z dzieci, z tym, że tutaj jest to nie do odczucie a prawda. Nawet jak skończyła gim. to i tak o niej mówią mimo iż ona sobie nie życzy(mimo wszystko mamy Zespół Szkół(SP,Gim.,LO). Oceny zwiększają także widzi mi się nauczyciela. Więcej wtedy wymaga. Co z czasem może być okropne. Przykład mojej pracy na infe.
Nauczyciel daje każdemu temat, na temat który ma przeprowadzić lekcje, a nauczyciel ocenia rzetelność i poprawność faktów
Ja(Grafika rastrowa):
- Robię przykłady
- Pokazuje różne funkcje GIMPa
- Omawiam nawet co to Pixel i rozdzielka
- robię ćwiczenia dodatkowe
Ocena- 3/4
Reszta klasy(PowerPoint, o systemie, o ochronie danych o formatowaniu tekstu:
- tekst skopiowany z Wikipedii
- przeczytanie suchego  tekstu
- pokazanie paru zdjęć programu(jeżeli o jakimś programie mowa)
ocena- 5

Tutaj znowu widać jak trzeba się starać na infe
 
Spoiler
https://www.youtube.com/watch?v=DsSwvh4npMQ

Żadna Głupia Spółgłoska

Żadna Głupia Spółgłoska

Użytkownicy
Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
posty2557
Propsy3534
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
  • Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
Dostałeś propsa, Luk, ale później sobie przypomniałem, że miałem Cię przecież zbluzgać za
Lubiała
a więc pożegnaj się z propsami na najbliższy miesiąc.
 
Często odkrywa się, jak naprawdę piękną jest rzeczywiście piękna kobieta dopiero po długim z nią obcowaniu. Reguła ta stosuje się również do Niagary, majestatycznych gór i meczetów, szczególnie do meczetów.
Mark Twain

Luk

Luk

DreamVader 2
Sursum Corda! Wiwat Car!
posty1168
Propsy319
ProfesjaTłumacz
  • DreamVader 2
  • Sursum Corda! Wiwat Car!
Sorry. "Lubiła". Fakt mój błąd.
 
Spoiler
https://www.youtube.com/watch?v=DsSwvh4npMQ

Luke_Flamesword

Luke_Flamesword

Użytkownicy
posty188
Propsy402
  • Użytkownicy
Żeby dostać jakąś ocenę to jak sama nazwa wskazuje - trzeba zostać przez kogoś ocenionym. A nie każdy potrafi oceniać sensownie czy sprawiedliwie, co zresztą można wyczytać w poprzednich postach. Oceniający sam wybiera jakie kryteria są dla niego ważne i w jakim stopniu, a więc oceniany, któremu bardziej zależy na ocenach niż na samym celu, będzie działał pod te konkretne kryteria, a nie kierując się sensem czy korzyściami własnymi.

Tak więc uczeń ukierunkowany na zdobywanie najlepszych ocen w gruncie rzeczy często działa nieefektywnie z perspektywy opłacalności dla niego samego - wkłada niepotrzebny wysiłek w działania nie przynoszące żadnej korzyści po za upragnioną oceną lub też zamiast zająć się czymś w sposób, który dałby mu praktycznej wiedzy czy innych praktycznych korzyści - marnuje czas i energię na zdobywanie cyferek nie mających często praktycznego zastosowania (prócz sytuacji, gdzie to ma znaczenie np. przy dostawaniu się do szkół - no, ale w liceum już można o kant tyłka potłuc te oceny). To wszystko oczywiście ma zastosowanie w warunkach naszej zacofanej i źle funkcjonującej oświaty, wychowujących właśnie takie stado baranów ślepo podążających za spełnianiem czyjegoś widzimisię i praniem nam mózgu, że to jest droga do sukcesu.

To jest straszne, że tzw. kujoni naprawdę wierzą, że to rycie wszystkiego jak leci i osiąganie ocen z wyróżnieniem zapewni im świetlaną przyszłość. Potem się to jednak tak kończy, że robią doktory ze strachu przed bezrobociem i biorą wygodną robótkę albo to na uczelni albo w jakiejś korporacji robiąc rzeczy tak nudne i skomplikowane, że nikt inny nie chce się nimi zajmować. No i może mają z tego ładne pieniądze i w miarę stabilne zatrudnienie, ale często też ich życie jest po prostu jałowe i pozbawione prawdziwego spełnienia.

Oczywiście wciąż to jest lepszy los niż skończenie w KFC, ale osobiście wychodzę z założenia że życie daje nam tyle możliwości, że to aż żal je marnować na ślepe podążanie w takim kierunku.

I na koniec powiem jeszcze tylko, że ludzie przywiązujący wagę do ocen (jakichkolwiek, nie tylko szkolnych) to ludzie zniewoleni przez cudze wyobrażenia, wymagania i presje. Jak chcecie być wolnymi i szczęśliwymi ludźmi to sami decydujcie o swojej wartości, zamiast oglądać się na innych i czekać na ich aprobatę. Bo właśnie tym jest gonienie za ocenami - ono jest gonieniem za akceptacją, zadowoleniem innych i potwierdzeniem że jest się wystarczająco dobrym.

Lepiej jest odkrywać samemu swoją własną wartość i wtedy coś takiego jak oceny jest nam potrzebne co najwyżej do spełnienia pewnych wymogów formalnych, jeśli jest to potrzebne do osiągnięcia naszych celów, ale nie jest niczym więcej.
 

Luk

Luk

DreamVader 2
Sursum Corda! Wiwat Car!
posty1168
Propsy319
ProfesjaTłumacz
  • DreamVader 2
  • Sursum Corda! Wiwat Car!
Jutro masz propsa.
Mi nie zależy, żeby zadowolić nauczyciela bo niektórzy to są prawdziwi idioci. Oceny nie zapewnią mi dobrej przyszłości same z siebie. Jak to powiedział kiedyś mądry nauczyciel: Oceny nie przekładają się na wiedze z danego tematu. Jednakże jak słusznie zauważyłeś, czasami trzeba jeżeli jest to wymagane do spełnienia konkretnego celu
 
Spoiler
https://www.youtube.com/watch?v=DsSwvh4npMQ


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry