Wyspa Niedźwiedzi 4717 4

O temacie

Autor Faren

Zaczęty 25.12.2011 roku

Wyświetleń 4717

Odpowiedzi 4

Faren

Faren

RaveN Studio
Farelka
posty1172
Propsy1496
Profesjabrak
  • RaveN Studio
  • Farelka
Pamiętacie kreskówkę "Wyspa Niedźwiedzi" o białym niedźwiedziu w masce, duszku i króliku? Pewnie nic Wam się nie kojarzy (tak jak i mi się nie kojarzyło), ale nie martwcie się, fajren wam podeśle intro, przypomnicie sobie.
[media]
https://www.youtube.com/watch?v=yRvyFb0gMwU
[/media]
Już pamiętacie?
W internetach wyczytałem, że Wyspa była emitowana w 1994 roku, ale wydaje mi się to niezbyt prawdopodobne, bo jako niespełna roczny dzieciak nie miałbym szans jej zapamiętać. A pamiętam.
Pamiętam też że nigdy jej nie lubiłem, wydawała mi się dziwna, jakby... chora.
Niedawno natknąłem się w internecie na dyskusję właśnie o niej. Okazuje się, że nie tylko ja nie lubiłem jej oglądać. Starsi ode mnie, którzy zapamiętali znacznie więcej piszą o towarzyszącym im niepokoju, a nawet strachu. Gdy zapytałem o nią brata, powiedział: "Jakaś dziwna była. I miała taką muzykę... O tak, muzykę zapamiętałem najbardziej".
Wróćmy do dyskusji w internetach.
Wnioski z niej zawarte są w niby-creepypaście, którą wam tu podrzucam:

Cytuj
W ostatnich latach, wspominając ze znajomymi lata wczesnej młodości, często schodziliśmy na tematy kreskówek. Oprócz standardowych "bajek" z okresu PRL takich jak "Reksio", oraz produkcji Cartoon Network, jak "Atomówki",
co jakiś czas każdy z nas wspominał wieczorynkę emitowaną w latach 90-tych na TVP1. Bohaterami kreskówki byli niedźwiedź i królik podróżujący po świecie w balonie. Co ciekawe - nikt nie pamiętał tytułu, fabuły kreskówki, oraz - co najważniejsze - zakończenia. Każdy (powtarzam: każdy) wspominał natomiast specyficzne uczucie, jakie wywoływała w nim bajka, a szczególnie jej intro. Psychodeliczna, ambientowa muzyka, nietypowa technika animacji (niedźwiedź poruszający się "krokiem księżycowym"), mroczny klimat... to wszystko składało się na uczucie co najmniej niepokoju, jaki towarzyszył oglądaniu tego zwłaszcza przed pójściem spać.

Nadmiar wolnego czasu spowodował, że długo błąkałem się po internecie, zwłaszcza po forach i portalach "nostalgicznych", gdzie moje pokolenie wspomina lata swojego wczesnego dzieciństwa. Jak się dowiedziałem, nie my jedni mieliśmy problem z wieczorynką. Cała masa internautów wspominała psychodeliczny klimat kreskówki i - co ciekawe - podobnie, jak wśród moich znajomych, mało kto pamiętał tytuł.
W końcu komuś udało się go zdobyć - animacja nosi tytuł "Wyspa niedźwiedzi" (fr. L'Ile Aux Ours).

"Wyspa niedźwiedzi" opowiada historię zamaskowanego niedźwiedzia polarnego Ediego, który dorasta wśród królików, zajmując się roznoszeniem poczty. Pewnego dnia na wyspę przybywa duszek Ok, który oznajmia Ediemu, że bohater tak naprawdę pochodzi z Wyspy Niedźwiedzi i powinien na nią ruszyć. Edi, wraz ze swoim przyjacielem - królikiem Maxem i Okiem, wyruszają w podróż balonem, by odnaleźć miejsce, skąd pochodzą niedźwiedzie. Na ich drodze stają piraci podróżujący sterowcem, oraz "Pogodotwórcy", o których więcej znajdziecie w dalszej części tekstu. Niestety, w sieci można znaleźć tylko dwa odcinki "Wyspy", wystarczą one jednak do wyjaśnienia fenomenu tej kreskówki.

Kreskówka, mimo ciekawej fabuły i "sympatycznych" zwierzaków, zdecydowanie nie nadaje się na dobranockę, którą oglądają przecież często dzieci poniżej 8 roku życia. Jest dokładnie tak, jak w moich wspomnieniach - psychodeliczne, niepokojące intro (w wersji polskiej śpiewane przez Alibabki) doskonale oddaje nastrój tego, co znajdziemy "w środku". Postacie sprawiają wrażenie przerysowanych, poruszających się pokracznie. Główny bohater - zamiast wzbudzać sympatię - nieraz przeraża swoją mimiką i "gumowymi rękoma". Max ma ciągle ten sam wyraz twarzy, zachowuje się jak pod wpływem narkotyków. Ok także skrywa pewne tajemnice. Sama jego wiedza o zaginionej Wyspie jest podejrzana. Sceneria zdecydowanie nie nadaje się do oglądania dla widzów najmłodszych - nagłe zmiany pogody ze słonecznej na burzę, mroczne lokacje takie jak cmentarzysko balonów, oraz dziwne pomieszczenia, które - mimo iż na pierwszy rzut oka są różne - wyglądają, jakby coś je ze sobą łączyło. Całości dopełnia mroczna muzyka, podchodząca nie raz pod Dark Ambient.

Kolejną rzeczą, która przykuwa uwagę widza, jest zdecydowana przewaga czarnych charakterów. Mamy tu:
-piratów, próbujących pojmać Ediego i sprzedać go na targu niewolników. Ich twarze są pokraczne, przypominają nieco zmutowane krokodyle. Stosują wymyślne tortury, takie jak wyrywanie kości (!)
-"Pogodotwórców", mroczne bóstwa sił natury. Starają się uniemożliwić bohaterom odnalezienie Wyspy z powodu przepowiedni, mówiącej o końcu ich panowania wraz z dotarciem na Wyspę niedźwiedzia w masce. Szczególnie okrutni są słudzy Małpy Tropik, jednego z pogodotwórców. Mowa o Smokach Wampirach, jednych z najmroczniejszych stworzeń, jakie kiedykolwiek pojawiły się w filmach animowanych.
-doktora Lękusa, szalonego naukowca, który w poszukiwaniu "eliksiru okrucieństwa" przeprowadza bolesne eksperymenty na zwierzętach.

W całej kreskówce można znaleźć także handlarzy niewolnikami, profesjonalnych zabójców i łowców nagród. To, co odróżnia czarne charaktery w "Wyspie" od innych kreskówek, to - poza specyficznym wyglądem i niezrozumiałą grozą bijącą od nich - ich ilość. Zazwyczaj bajki dla dzieci przedstawiają głównych bohaterów żyjących w spokojnej, pogodnej krainie, której zagraża jakieś niebezpieczeństwo. Czarny charakter zazwyczaj jest jeden, a nawet jeśli nie, to i tak "dobrych" jest więcej. Tutaj jedynymi pozytywnymi postaciami są groźne wyglądający miś polarny, królik z kamienną twarzą i tajemnicza zjawa.

Kolejną ciekawą sprawą jest świat przedstawiony w kreskówce. Akcja rozgrywa się przede wszystkim w powietrzu, nad morzem, jednak wszyscy bohaterowie wydają się obawiać kontaktu z wodą. Świadczą o tym chociażby piraci podróżujący nie statkiem, lecz sterowcem. Bohaterowie, odnajdując jaskinię pełną telewizorów, toalet i innych produktów ludzkiej cywilizacji, wspominają o "Pierwszym Trzęsieniu Ziemi". Czy to dlatego nie ma tam żadnych ludzi? Czyżby wszyscy wyginęli, a woda była skażona, więc nie można się do niej zbliżyć? No i kim jest Ok, który posiada dużą wiedzę o czasach sprzed kataklizmu? Wygląda na to, że duszą człowieka. Wizja postapokaliptycznego świata rządzonego przez zwierzęta jest być może ciekawa, ale raczej nie dla dorastających dzieci.

Mamy więc psychodeliczną kreskówkę, epatującą okrucieństwem, apokalipsą, przerażającymi eksperymentami medycznymi i wszechobecnym mrokiem, za który najprawdopodobniej odpowiedzialni są chciwi i zawistni bogowie - pogodotwórcy. Dodajmy, że kreskówkę przeznaczoną dla widzów najmłodszych. Kto stoi za jej produkcją? Strona studia animatorskiego odpowiedzialnego za "Wyspę" nie istnieje, podobnie jak żadna poświęcona bajce - co w dzisiejszych czasach wydaje się niezwykłe. Jedyne wiarygodne informacje, do jakich udało mi się dotrzeć, sugerują, że za projekt odpowiada niejaki Jacques Peyrache. Być może chciał stworzyć coś ciekawego, ale nie przewidział jak odbiorą to najmłodsi widzowie? Taka odpowiedź byłaby prawdopodobna, gdyby nie jeden drobny szczegół.

Jacques Peyrache jest psychiatrą dziecięcym.

Od zwyczajnych creepypast odróżnia ją dosyć ważna moim zdaniem rzecz:
To prawda.

Tu macie pierwszy z odcinków na Youtube z polskim dubbingiem:
[media]
https://www.youtube.com/watch?v=ouUfq6OQ4U4
[/media]
Odcinek po nim ma tytuł "Wyjąca Wyspa".
Niestety pierwszych trzech odcinków (w tym tego ze wspomnianym doktorem Lękusem) nie ma na jutubie.

Pamiętacie "Wyspę Niedźwiedzi"? Też dziwnie czuliście się oglądając ją? Dawajcie swoje opinie.
 
makin' bacon

Reverse

Reverse

Użytkownicy
posty282
Propsy49
  • Użytkownicy

Reverse

Wyspa Niedźwiedzi
#1 2011-12-25, 20:04(Ostatnia zmiana: 2011-12-26, 14:41)
Bajeczka bardzo fajna, tylko troszkę take psychopatyczna ale przypomniała mi klimaty z dzieciństwa (ach jakież to były lata :roll:  ).
 
Spoiler
[ramka]ANGER and FORGIVENESS | [/b]Unity3D.pl | TheGamers | NoteFun[/ramka]

NoteFun:
Spoiler
[/size]NoteFun jest już prawie gotowe!!! Jak tylko ukończymy wersję 1.0,to grę będziecie mogli znaleźć w popularnych sklepach mobilnych oraz PC.
[/b]

AaF:
Spoiler
Niedługo udostępnimy demonstracyjną, przeglądarkową wersję Anger and Forgiveness. Odbędzie się to po ukończeniu prac nad światem.
[/b][/size]



[ramka]Moje konto na p3d.in[/ramka]

Zkirtaem

Zkirtaem

Moderator
Mięso
posty2171
Propsy1689
ProfesjaGracz
  • Moderator
  • Mięso

Zkirtaem
Moderator

Wyspa Niedźwiedzi
#2 2011-12-25, 20:25(Ostatnia zmiana: 2011-12-25, 20:51)
Cytuj
Strona studia animatorskiego odpowiedzialnego za "Wyspę" nie istnieje, podobnie jak żadna poświęcona bajce - co w dzisiejszych czasach wydaje się niezwykłe.

A znajdź w tej chwili oficjalną stronę studia, które stworzyło powiedzmy Tabalugę. A tabaluga jest bajką zdecydowanie nowszą, niż ta cała wyspa niedźwiedzi. Chociaż to może zły przykład, strona tabalugi ma prawo istnieć, no ale fakt faktem nie każda średnio popularna bajka ma obowiązek mieć studio, które dotrwało do dziś i fansajty.


Wydaje mi się, że w tym intrze najwięcej psychodeli doddała mi moja własna sugestia, no ale tego nie powiem na pewno, nie mam jak.


edit: ten królik jest chyba naprawdę baniojebny, niezależnie od mojej sugestii.

Tortury... łaskotania. Na moje wszystko jest tam w granicach norm dziecięcych, może coś pomijam bo ostatnimi czasy znajduję dużo radości w oglądaniu możliwe jak najbardziej psychodelicznego gówna, no ale chyba normy zachowane. Troszkę dziwna muzyka w intro, tyle. Zwykła, naciągana creepypasta.


Wolę to:
https://www.youtube.com/watch?v=bIN4ZL9U7Z4


: |

@down
koniec końców łaskotanie. Gdyby tego misia autentycznie rozflaczyli albo chociaż powiesili za żebra na tym haku, co tam ciągle się majta w kadrze (nie wiem, takie było moje pierwsze skojarzenie z tym hakiem) to ja rozumiem, ale te zielone gówna widać miały być nieco "bardziej złymi" postaciami, nie tak komicznie złymi, "torturujmy go łaskotkami" tylko nieco mniej, "wyrwijmy mu kiszki! nie, połaskoczmy"

...czy coś : |

Zresztą, te negatywne gówna można przypisać do co drugiej bajki z dzieciństwa, spójrzmy na takie pokemony: piękny, wesolutki świat, gdzie małe dzieci łapią zwierzątka i zmuszają je do walki między sobą. Można by było podać wiele innych przykładów, nawet takiego shreka (jakiś tam lord upierdalający nóżki piernikowemu bytowi, skupujący magiczne stworzonka), czyli w sumie jedyną naprawdę wybijającą się rzeczą jest tu psychodeliczna muzyka w intrze i królik, który by się co po niektórym śnił po nocach.

Jak byłem mały to się nawet bałem gierki "tonic trouble", gdzie trzeba było walnąć kijkiem, rozbić lód, wychodził zabawny, wielki potworek i rozwalał podłogę, więc w sumie nic niesamowitego - niektóre twory dla dzieci po prostu tak mają. Potem przeszedłem silent hilla i od tego czasu nic mnie nie rusza.

Kończę pisanie z tego posta, bo @upy i @downy wyglądają dziwnie : |
 

Faren

Faren

RaveN Studio
Farelka
posty1172
Propsy1496
Profesjabrak
  • RaveN Studio
  • Farelka

Faren
RaveN Studio

Wyspa Niedźwiedzi
#3 2011-12-25, 20:32(Ostatnia zmiana: 2011-12-25, 21:06)
Cytuj
A znajdź w tej chwili oficjalną stronę studia, które stworzyło powiedzmy Tabalugę. A tabaluga jest bajką zdecydowanie nowszą, niż ta cała wyspa niedźwiedzi. Chociaż to może zły przykład, strona tabalugi ma prawo istnieć, no ale fakt faktem nie każda średnio popularna bajka ma obowiązek mieć studio, które dotrwało do dziś i fansajty.
Tak, też na to zwróciłem uwagę, ale nie chciałem i nie chciało mi się pasty edytować.

@up: sugerowane tortury... wyjmowania kości. O tak, jak najbardziej normy dziecięce.
@up2: a gdyby go rozflaczyli - czy bajka weszłaby na ekrany telewizorów i na takie kanały jak minimax? Ta kreskówka jest w jakiś sposób zryta - kilka osób wypowiadało się że w żaden sposób ich nie ruszała (może i ty do nich należysz), ale ja, tak jak i większość wypowiadających się internautów, się jej bałem.
@up3: zapomniałeś o scenerii - zawsze brudnym, szarym albo rdzawym niebie, zniszzonych budowlach, szkieletach i mindfuckowej sytuacji, gdy bohaterowie znajdują telewizor, zlew, fotel i parę innych przedmiotów, a duch mówi że pochodzą sprzed "pierwszego trzęsienia ziemii".
Tak, wiem że to ostatnie nie za bardzo miało jak wywołać niepokój u dziecka, ale i tak jest dziwne.
 
makin' bacon

Kain

Kain

Użytkownicy
RAP-Fanatyk
posty311
Propsy100
  • Użytkownicy
  • RAP-Fanatyk

Kain

Wyspa Niedźwiedzi
#4 2011-12-26, 13:54(Ostatnia zmiana: 2011-12-26, 13:57)
Co jak co ale królik faktycznie jakiś dziwny... Sceneria także może wzbudzać niepokój. Dodając do tego mrożący krew w żyłach koncert ptaka Groma to już przesada :D


Ale ja lubię takie psychodeliczne klimaty wiec jakoś specjalnie mnie to nie rusza ;)

EDIT: No nie wiem... jestem z 1995r. a kreskówkę mimo wszystko piąte przez dziesiąte kojarzę. So WTF?
 


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry