@Patrix Dokładnie tak, ale walka nie jest najtrudniejsza, jedynie trochę żmudna

@Patrix Musisz wrócić na początek lokacji, zbierasz rzeczy z pokoju świeżo otwartego, później wchodzisz w korytarz po lewej w miejscu gdzie walczyłeś z tym szkieletem z tarczą, dochodzisz do przełącznika, uruchamiasz go, wracasz do mostu i po kolumnie wchodzisz do komnaty jaka Ci się otworzyła(na górze).

@Kyubie Kruk w czasie rozmowy(tej drugiej, nie w Świątyni Adanosa), która w podstawce poprzedzała walkę odpala swój koszmar - jest to nowy dungeon do przejścia, z kilkoma nowymi przeciwnikami i bossami z w miarę ciekawymi mechanikami, choć potrafią też być frustrujący. Ogólnie ciekawa innowacja, lecz nie jest najprostsza do przejścia pod względem walk jak i bez solucji można się pogubić trochę.

@miqku Gildia zabójców znajduje się w chatce z drzwiami obok ławeczki, na której siedzi Jack. Gillian powinien pojawić się między 22 a 24.

@huczu Co do 2. pytania to nie ma wymogu walki z golemami, wykorzystujesz Czarną Mgłę którą otrzymujesz z zadania Opiekunów i wyciągasz Młot ze skrzyni obok Królowej Pełzaczy.

Walka dwoma mieczami wymaga od Ciebie 100% w broni dwuręcznej, czego magiem raczej nie osiągniesz.

Potrzebuję pomocy jakiejś dobrej duszyczki

Nie grałem nigdy magiem(nawet w czystym Gothicu) i myślę czy na AB nie spróbować pierwszy raz jakimś nekromantą chociażby.

Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić mi pokrótce jak wygląda to od strony rozwoju postaci? Czy wszystkie punkty nauki zostawiam na manę i runy/kręgi? Czy jednak powinienem uczyć się władania bronią, wydać jakieś pierwsze dajmy na to 50 punktów na zręczność pod szpady? Co z nauką takich umiejętności jak otwieranie zamków? Założę się, że aby zbyt się nie męczyć, a jedynie odkryć inną formę gameplayu zagram na 15PN co poziom, więc możecie to uwzględnić w swoim wyjaśnianiu.

Pewnie przejawiało się to już na forum, ale szukanie tego typu pomocy w szukajce nie jest zbyt przyjemne.

@Wonsz Mogę się mylić, ale chyba w AB Zaginiony Brat otwiera się dopiero w 5 rozdziale

@Sorfarius Może masz w ekwipunku sterty złota(rodem z Gothica 3), wtedy również je zlicza.

Zastanawia mnie trochę i jednocześnie smuci fakt, iż Rosjanie karzą mnie(bo inaczej tego nazwać nie mogę) za umiejętność gry w Gothica. Mówię tu o bossie koszmaru Kruka po 3 zagadkach, aby zbyt nie spoilerować.

Spędziłem trochę czasu, aby nauczyć się walczyć tak aby praktycznie nigdy nie dać się uderzyć. Jak wynagradzają mi to twórcy? Dają walczącemu wręcz bossowi umiejętność spuszczenia mi na głowę deszczu ognia czy innego spella, bez żadnej animacji ani ostrzeżenia, czym forsują mnie do ucieczki i potowania.

Rozumiem, że walka z bossem 1v1 na miecze może być nudna. Rozumiem, że chcą ją urozmaicić. Nie narzekam na przyzywanie słabszych mobków, nie narzekałbym gdybym dodano mu umiejętności, których mam szansę uniknąć. Potrafili zrobić coś tak ciekawego jak druid zmieniający formy, a tu proszę, zaraz pożniej wrzucają bossa który sprawia, że odechciewa mi się tykać modyfikacji. Naprawdę, człowiek który jest za to odpowiedzialny nigdy więcej nie powinien mieć dostępu do designu przeciwników.

Jeśli jest na forum ktoś, kto mógłby mi uargumentować jakoś decyzję twórców, to prosiłbym o wypowiedź, bo naprawdę chciałbym skończyć moda, ale gdy któryś raz z rzędu ginę od losowego deszczu ognia, na który nie mam żadnej kontry, to jedyne co mam w głowie to życzenia bolesnej śmierci dla autora tej bzdury.

Czy te kolorowe przyciski w komnacie z bossem "Xardasem" w nowym lochu przed Krukiem do czegoś służą? Zakładam, że otwierają kratę w tym pomieszczeniu, ale nie widziałem nigdzie podpowiedzi co do kombinacji.

Przy okazji - u kogoś również ściany w tym lochu dla przeciwników jakby nie istniały? Magowie nie przerwanie atakują mnie przez nie swoimi zaklęciami, które swobodnie sobie do mnie przelatują, nawet gdy stoją w pokoju wyżej/niżej.