Odnosząc się do filmiku. Balans już zostaje zniszczony na 45% walki z tarczą, bo gdy walka bez tarczy to nadal wojownik (drugi poziom władania bronią), to mając tarczę masz to samo + tarcza. Balans wraca do normy, kiedy walka bez tarczy osiąga najwyższą prędkość czyli 60% mistrz (trzeci poziom władania bronią), podczas gdy walka z tarczą to nadal wojownik (drugi poziom władania bronią). Balans zostaje zniszczony po raz kolejny na 90%, kiedy to walcząc samą bronią jednoręczną masz taką samą prędkość co z tarczą wtedy gra bez tarczy traci sens, bo nie masz z tego żadnych korzyści.
Balans wyglądałby trochę lepiej, gdyby walka z tarczą wymagała do nauki 30% walki bronią (czyli wojownik), ale używając tarczy bylibyśmy nadal na poziomie zielonym (mając nadal te 30% szans na kryta), wtedy to na 60% walka bez tarczy byłaby mistrz, a z tarczą wojownik i już do końca by się to nie zmieniło. Dzieki temu masz wybór między prędkością a ochroną.
Pomysł isoriego wygląda ciekawie, ale problem pojawia się, gdy np. mając 100 siły założylibyśmy broń wymagającą 90 siły i tarczę wymagającą 10 siły (jeśli istniałaby taka tarcza oczywiście) wtedy to przy nieznacznym spadku obrażeń zyskalibyśmy stałe blokowanie, bez potrzeby wciskania klawisza w odpowiednim czasie, co wydaje się sporą przewagą.
No ale to tylko moja opinia. Możesz to potraktować jako inspirację lub po prostu olać.