Żałosne jest to, że w ogóle ktokolwiek jest pod czyjąś ochrona. Wiadomo, że zawsze były osoby, które choćby nie wiem co, się nie zbanuje, ale jakieś mad cuma chronić, bo go prowokują i cisna z niego beke...?
Z jednej strony masz rację - protekcja wybiórczych osób to chujowy pomysł. Z drugiej - daliście do tego niestety bardzo dobry powód.
Jechanie po MacDunie jest w porządku, od tego zacznijmy, dopóki nie jest to ad personam, nie dotyka jego życia prywatnego itd. A to robicie niestety
nagminnie, dlatego patrzę na to ze zdegustowaniem. Nie ma imo nic złego w nazwaniu kogoś kretynem od czasu do czasu, ale kiedy czytanie tego jest rutyną po każdym wejściu na tM, to znaczy, że coś jest nie w porządku. Ostatni ~miesiąc na forum to niestety szukanie rozrywki, często bardzo na siłę. Cieszę się z rezultatów, jakie przyniosły ostatnie zasady, bo faktycznie bardziej czepiacie się tego, co napisał, a nie, że jest kretynem dla zasady.
Zbanowanie go też nie będzie żadnym rozwiązaniem. Dobrze wiemy jak to się skończy. Zniknie z forum, wy dalej będziecie cisnać na sb bekę jaki to był głupi, gdy po czasie radość z tego się skończy, w świetle reflektorów wpadnie kolejny "debil". Proponuję trzymać się złotej zasady tM - prawdziwa radość jest wtedy, kiedy sam prosi o banowanie. Ale jeżeli chcecie go gnoić w ten sposób, to jesteście chujowymi hehe prowokatorami i pierwsi tego bana powinniście dostać.
Jakieś pytania?