Dobra panie "bizmesmem". Orkowie go rozszarpali już, gdy wisiał czy też najpierw go rozszarpano, a resztki powieszono na stryczku?

Chcesz zarobić na pisaniu? Super! Wpadnij na pomysł, rozpisz go sobie dokładnie (to może trochę zająć, nie jest to robota na jeden dzień), a następnie przez kilka miesięcy (lub lat) przelej to wszystko na papier (lub w notatnik xD).
Może ktoś łaskawie wtedy wyda pięć zeta i kupi twoje wypociny. Tak oto możesz zarobić sobie te kilka tysiączków o ile faktycznie umiesz pisać.
A tutaj ludzie mają znacznie lepsze kwalifikacje niż pisanie listów i latami przelewają je w darmowe modyfikacje.
1. Nie wiem czy to bajt, ale nie chcę zgadywać.
2. Złotówy właśnie strajkują. Leć, bo się spóźnisz.