Żeby nie było - poradnika z mojej strony nie będzie. A to ci niespodzianka, nie? he he he. A tak na poważnie to dla mnie rozgrywka skończyła się na 4 rozdziale i pustyni - przez pewną osobliwą, acz dotkliwie irytującą i godzącą w mój sposób rozgrywki pierdołę, straciłem chęć, zapał i niejako możliwość dalszej gry. Także, jak ktoś chce - wszystko, włącznie z 4 rozdziałem mu podeślę. Dalszych - rozdział 5+ - misji, raczej już nie.
Jak ogólnie oceniam modyfikację (w końcu chyba po 70 godzinach rozgrywki i 4 rozdziałach mam prawo do oceny)?. Nie jest źle. Mogło by być lepiej, ale serio, poważnie, nie jest źle. Czasami przytłaczają niespodziewane crashe (zwłaszcza, jak wyskoczył ci crash "no dialogue line" a ostatni zapis zrobiłeś godzinę/dwie temu xD), czy posranie, przesadnie napieprzona ilość potworów (przeciętne stado zwierząt/bestii/potworków/orków/bandytów to +/- 10 osobników, rzadko kiedy spotyka się mniej), ale ogólnie gra się przyjemnie. Na plus na pewno oczywiście ilość misji, na minus niestety ich jakość, która mimo, że ciekawa, interesująca i dopełniająca wątku głównego rzekłbym, to Niemcy wzięli chyba przykład z Ruskich i za punkt honoru ustawili sobie najebanie jak największej ilości misji "idź po pierdołę na drugi koniec wyspy, a ja łaskawie dam ci za nią 50 sztuk złota, które możesz wsadzić sobie w dupę". I historia, czyli to co w grach i modach moje ulubiene - jak dotąd, czyli, powtarzam - do 4 rozdziału - też na plus. Spójna, mocna, solidna, jak statek Albatros, widać napracowanie.
Ogólna, moja, więc raczej nie obiektywna, ocena modyfikacji ? 6/10. Czyli nie jest źle. Czemu nie obiektywna? Bo prawdziwy obiektywizm raczej trudno dostrzec, choćby przez wkurwienie na limit 1025 okienek, ale to nie wina moda, a kochanych naszych Piranii, którzy zapomnieli wyłączyć limit okienek po tym, jak odpadł pomysł dawania w Gothicu limitu udźwigu.