Spoko, mi to nie przeszkadza ale jakbym była myśliwym, szła z drugiej strony i miała save sprzed 2 godzin to w tym czwartym rozdziale bym brzydko się wyraziła na myśl o tym że nie skończę jakiegoś zadania bo mi poszukiwacz zabił kogoś potrzebnego.
Na farmie Sekoba nikt nie ginie, a nawet jeśli by się sytuacja wymknęła spod kontroli - nikt ważny.