Kurwa, jaki ten mod jest zbugowany xD Zadanie konwoje. Wybilem juz dwa, zostal trzeci - ide do starego obozu. Straznik przed brama zagaduje, wbijam a tu wszyscy sie rzucaja na mnie xD Chuj, wpisuje cheat god i ide dalej nikogo nie bijąc. Gadam z Orkanem, szukam kirgo i ashgana - atakują mnie. Zabilem ich kodami, przyzwalem jeszcze raz, pogadalem, że trzeba do konwoju - okej. Ide do Orkana, mam sie stawić przed bramą południową. ide do Kharima do jaskini po czym Rick mówi, że zawalilem sprawe z konwojem (lol?) a Kharim sie smieje i spierdala. Okej, olewka, ide do Orkana, biegniemy dalej - miejsce zasadzki, wszyscy stoją, nikt nic nie robi, zadnej kwestii dialogowej. Sam zabijam Orkana, Ashgana i Kirgo, zabieram paczki, stoi Cord wiec zagaduje a tam co? "Zawalilem sprawe z konwoje" no chyba kurwa nie -,-