No dokładnie, było bardzo sympatycznie choć na panelu dyskusyjnym czułem się trochę jak statysta
Ale to co pisał kzw, dobrze jest posłuchać ludzi z branży + kontakty, tym bardziej, że w pl raczej mało kto lubi dzielić się wiedzą. Co do animatora no cóż, podszedł do tego chyba zbyt kompleksowo, ale z drugiej strony ogólnie opisał proces tworzenia animacji, nie tylko od technicznej strony, ale choreografii, przygotowania do animacji, etc.
Grupa my dość fajnie wypadła, szkoda, że nie dali rady ściągnąć sprzętu bo byłoby dużo ciekawiej zobaczyć jak dokładnie wygląda proces tworzenia mocapów. Najbardziej pozytywne wrażenie zrobili na mnie ludzie z reality pump (od razu widać jaka to dla nich pasja i fun tworzyć gry), widać było sporą różnicę między nimi, a techem (tech bardziej wyważony, chłopaki uważali na wszystko co mówią, trochę jak zaprogramowane roboty, ale z dużą widzą), can't stop games (w sumie tylko jego tam znałem wcześniej) sporo gadał, spora wiedza, ale też trochę za dużo bicia piany, a za mało konkretów (moje subiektywne odczucie). Ale... pamiętajcie, że to ludzi precyzyjnie wybrani do takich konwentów, nie mówię, że mówią to co słuchacze chcą usłyszeć, ale na pewno nie do końca musi to odzwierciedlać realny stan rzeczy. Dodatkowo większość (3 na 5) po psychologii
Oczywiście KZW pozamiatał z Rzeką, pewnie już blizz stoi u niego pod drzwiami
Organizacja konwentu może czasem trochę chaotyczna, ale nie ma się co dziwić, było co ogarniać
Kiedy szukałem złodziejki pomógł koleś z techa - masakra co on nosił w torbie z lapem
Polecam takie konwenty, szkoda, że nie dałem rady wpaść na portala, ale poszliśmy coś zeżreć. Chłopaki jeszcze poszli się schlać, ja grzecznie wróciłem do domu ;]