Byłem ostatnio w kinie na przedpremierowym pokazie na Netia Off Camera. Sam film jest dość trudny, podobnie jak Gombrowicz, ale całkiem przyjemny. Kręcony w Portugalii, ale po francusku. Moim zdaniem trochę szkoda, że francusko-portugalska produkcja, bo reżyser z Polski, a my w jak na razie nie mamy zbyt wiele filmów, którymi można się pochwalić.
https://www.youtube.com/watch?v=zSwrla3xco8
Chodzą pogłoski, że francuski to taki trudny język, a myślę, że jest podobny do niemieckiego. Z francuskim, jest jeden problem, ogólnie gramatyka jest łatwa, ale problem leży gdzie indziej. Wiele słów mówi się tak, a piszę się zupełnie inaczej.