Studia 357585 904

O temacie

Autor Klark Cent

Zaczęty 30.12.2010 roku

Wyświetleń 357585

Odpowiedzi 904


SoMe

SoMe

Użytkownicy
posty267
Propsy93
Profesjabrak
  • Użytkownicy
W sumie też nie wiem co robić, zdaje  rozszerzoną matmę i angielski, plus fizyka podstawowy. Mógłbym studiować na tym zadupiu (Wałbrzych) na politechnice jeden z 3 randomowych kierunków (np Inżynieria środowiska) i modlić się by życie jakoś się ułożyło. ALe w sumie to nawet nie wiem co chce robić. Np. kiedyś dużo rysowałem, plus patrząc na to co zdaję, zastanawiałem się nad architekturą. Problem taki że w Wałbrzychu nie ma niczego w tym kierunku, najbliżej jest Wrocław, i czy pytanie czy stać mnie na studiowanie poza domem, nie mówiąc  już o tym że to kierunek zarówno oblegany jak i taki, na który trudno się dostać. Również chciałbym pracować w branży gier, jednak to płonne marzenia, jak było wspomniane, tam najbardziej liczą się umiejętności, których nie mam. Może jakimś cudem mógłbym pisać do któryś z magazynów (np CDA) jednak to pewnie też długa i ciernista droga na której przydałoby się jakieś doświadczenie. Które też mam zerowe.
 
Spoiler



WAH WAH WAH.




KolegaZWojska

KolegaZWojska

Rzeka
posty1095
Propsy2397
NagrodyVVV
Profesjabrak
  • Rzeka

KolegaZWojska
Rzeka

Studia
#282 2011-10-08, 20:04(Ostatnia zmiana: 2011-10-08, 20:06)
Idź idź na ten IŚ na PWR, za parę lat spotkamy się na roku XD

Gandalf

Gandalf

Użytkownicy
posty7
Propsy16
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Dzięki wielkie Adanosowi za zainteresowanie, już chyba trzeci raz zresztą :D

Czuję się teraz utwierdzony w przekonaniu, że wybieram uniwersytet. Fizyka jest bardzo ciekawa, ale nie dam rady wyrobić się z opanowaniem jej na satysfakcjonującym poziomie. A tytuł inżyniera - co on właściwie daje w praktyce, tak w skrócie? Teraz chyba najważniejsze:
Cytuj
Tak naprawdę, to żadne studia nie przygotują cię do zawodu, tylko dopiero pierwsza praca...

A! I chyba najważniejsze: nie liczy się tak naprawdę papierek, a umiejętności.
Zgoda - ale przecież zdobyte umiejętności w dużej mierze zależą od wybranej uczelni, prawda? Widzę to trochę po sobie, jako że poszedłem do liceum najbliższego (7 minut drogi od miejsca zamieszkania), zamiast cisnąć do Kielc lub innego większego miasta(co swoją drogą z pewnych przyczyn i tak u mnie odpada, więc nie było wyjścia). Wariuję tutaj - matematyczka wyzywa nas od debili, a polonistka podkreśla zdanie wielokrotnie złożone jako błąd, jeśli jest dla niej za trudne do zrozumienia  :facepalm:  Czuję się wręcz uwsteczniany, w 1szej klasie prawie straciłem kontakt z informatyką i matematyką, bo musiałem zdać z historii... A to tylko wierzchołek góry lodowej. No, i bez papierka też dzisiaj raczej ciężko, w świecie polskiego kultu wykształcenia wyższego... Ale dość tych przykładów i eksponowania bólu egzystencjalnego.

Teraz zdanie mojego kolegi, też planującego informatykę, w telegraficznym skrócie i per exempla:
"Na politechnice, w przeciwieństwie do uniwersytetu, jest więcej praktyki niż teorii na informatyce, przez co rozumiem np. więcej nauki języków programowania niż, powiedzmy, matematyki."
Chociaż to i tak mnie niespecjalnie przekonuje do politechniki, nawet jeśli to prawda  :D
 

Adanos

Adanos

Administrator
Szara eminencja
posty5204
Propsy3870
ProfesjaProgramista
  • Administrator
  • Szara eminencja
Cytuj
A tytuł inżyniera - co on właściwie daje w praktyce, tak w skrócie?
Nie mam w sumie pojęcia :D  Teoretycznie wie więcej niż osoba z licencjatem.
Cytuj
Zgoda - ale przecież zdobyte umiejętności w dużej mierze zależą od wybranej uczelni, prawda?
Tak, masz rację.
Cytuj
Teraz zdanie mojego kolegi, też planującego informatykę, w telegraficznym skrócie i per exempla:
"Na politechnice, w przeciwieństwie do uniwersytetu, jest więcej praktyki niż teorii na informatyce, przez co rozumiem np. więcej nauki języków programowania niż, powiedzmy, matematyki."
Chociaż to i tak mnie niespecjalnie przekonuje do politechniki, nawet jeśli to prawda :D  
To chyba nie jest prawdą. Na uniwersytecie jest duży nacisk na programowanie w różnych paradygmatach programowania.

Anonymized

Anonymized

Użytkownicy
posty2957
Propsy6115
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Hmm... nie orientuję się w tych studiach. Jakie są rodzaje szkoły wyższej? Uniwersytet, Politechnika... gdzie są większe wymagania? Jest jeszcze jakiś rodzaj? Może coś specjalnie dla młotów? :D
 

Vierzba

Vierzba

Użytkownicy
Seba
posty590
Propsy1408
Profesjabrak
  • Użytkownicy
  • Seba
Dla ciebie Aztek mam coś idealnego

http://www.ohp.pl/?id=831
 

KolegaZWojska

KolegaZWojska

Rzeka
posty1095
Propsy2397
NagrodyVVV
Profesjabrak
  • Rzeka
Idź idź na ten IŚ na PWR, za parę lat spotkamy się na roku XD
Może żeby nie było, że tak bardzo demonizuję i straszę biednego Azteka. Mam doświadczenie tylko z PWRowskim IŚiem ale sądzę, że można śmiało taką zasadę uogólnić do wszystkich kierunków - każde studia są do zdania i można nawet się pokusić o stwierdzenie, że w sposób nie wymagający wielkiego wysiłku, ale (<- to takie brzydkie słowo) tylko jeśli taka osoba szczerze (<- też wymagało podkreślenia) zaangażuje się we studia w danym kierunku. Ile takich osób jest? Tutaj na ponad 160 osobową grupę do roku piątego dotrwało osób kilkanaście. Z połowa rozmyła się po różnych innych uczelniach / kierunkach, część do dziś niszczy sobie wątroby na różnych latach. Te liczby odzwierciedlają wagę słowa szczerze, bo tylko osoba szczerze oddana swojemu tokowi nauczania będzie potrafiła przygotowywać się na kolejne kolokwia, biegać z maślanymi oczkami przez pięć lat po konsultacjach emanując przed profesorem swoim zaangażowaniem, a przede wszystkim być systematyczna, bo takiej matmy czy fizyki jest od cholery i tylko systematyczne przygotowywanie się na kolejne zajęcia gwarantuje sukces. Fizyki, termodynamiki, mechaniki płynów, wentylacje i klimatyzacje, itd. każda z numerami I i II, oczywiście ćwiczenia, wykłady i laboratoria, na każdych zajęciach uczycie się nowego materiału, którego przyswojenie zajmuje więcej czasu niż sam wykład. Oczywiście to tylko część bo nie wspomnę, że przecież to tylko garstka z przedmiotów, a są jeszcze takie pożeracze czasu jak projekty (ale te akurat były zabawne z upijaniem się w kreślarni akademiku na czele). Tak więc nikt nie jest w stanie poświęcić tyle czasu jeśli szczerze nie wiąże swojej przyszłości z swoim kierunkiem. Wybierzcie co uważacie, a czas sam zweryfikuje czy potrafiliście zdecydować co znaczy szczerze być sobą.

Cytuj
"Na politechnice, w przeciwieństwie do uniwersytetu, jest więcej praktyki niż teorii na informatyce, przez co rozumiem np. więcej nauki języków programowania niż, powiedzmy, matematyki."
Buehehehe! Już to kiedyś pisałem to się powtórzę - zapomnijcie, że się czegoś nauczycie na uczelni (zwłaszcza jeśli myślimy tu o rzeczach przydatnych z perspektywy przyszłego zawodu), takie jest moje zdanie i się bardzo twardo jego trzymam. Studia mogą co najwyżej wzbogacić indywidualnie zdobywaną wiedzę, wskazać kierunek, w którym sami będziecie musieli się uczyć (zaangażować), zagwarantować praktyki, pomóc w zdobyciu kontaktów. Nie ma najmniejszego sensu kierować się myśleniem, że się czegoś nauczycie bezpośrednio na zajęciach. Oczywiście ja ciągle myślę jaka jest przydatność w zawodzie z umiejętności określenia pierwiastków substancji na zasadzie absorpcji pasm widma światła widzialnego. Może na infie jest jakoś inaczej ale to już chyba Adanos trafnie określił.

Zysk

Zysk

Użytkownicy
posty606
Propsy451
  • Użytkownicy
Nie zgadzam się. O ile nauka środowisk programistycznych przychodzi mi z łatwością, to w poznawaniu bardziej złożonych tematów pomoc zajęć jest nieoceniona. Oczywiście, zwykle to są tematy teoretyczne, ale ta teoria także ma swoją wartość, ponieważ może być podstawą do realizacji praktycznych zadań.
 

Zkirtaem

Zkirtaem

Moderator
Mięso
posty2171
Propsy1689
ProfesjaGracz
  • Moderator
  • Mięso
To całe studiowanie naprawdę jest takie trudne, jak na to wygląda w tym temacie czy tylko sprawia takie wrażenie?
 

Zysk

Zysk

Użytkownicy
posty606
Propsy451
  • Użytkownicy
nie. chodzisz na ćwiczenia. jak ci się chce to też na wykłady. czasem robisz jakieś zadania zaliczeniowe. są kolokwia i egzaminy, na niektóre wypada się kilka godzin przygotować. a nawet, jeśli coś ci się nie uda, to jest drugi termin.

czasem trafić się może trudny przedmiot lub coś, ale zazwyczaj wystarczy odrobina rozsądku i wszystko jest w porządku.
 

KolegaZWojska

KolegaZWojska

Rzeka
posty1095
Propsy2397
NagrodyVVV
Profesjabrak
  • Rzeka

KolegaZWojska
Rzeka

Studia
#291 2011-10-08, 22:54(Ostatnia zmiana: 2011-10-09, 00:28)
To całe studiowanie naprawdę jest takie trudne, jak na to wygląda w tym temacie czy tylko sprawia takie wrażenie?
Raczej trudno uogólnić "całe studiowanie". Z politechniki opolskiej tytuły wynoszą nieraz osoby, które chyba w życiu na oczy całki nie widziały. Bitwy na grunwaldzie (PWR) są chyba trochę bardziej zaciekłe, nie mniej tak jak napisałem, jeśli się trochę tego systematycznego wysiłku z siebie wydobędzie to może nie być tak źle jak się wydaje. Jednak ile to trochę jest to trudno powiedzieć. Z pierwszym rokiem nikt nie miał większego problemu aby zdać na moim wydziale, dopiero potem zaczynają się schody. Jednak to też zależy w głównej mierze od indywidualnego podejścia. Przede wszystkim kiedy już się rozhulają wykładowcy ze swoimi projektami to trudno znaleźć czas aby indywidualnie, choćby hobbistycznie, rozwijać się w innym kierunku, zwłaszcza jeśli nie planuje się zrezygnować z życia prywatnego.

Zkirtaem

Zkirtaem

Moderator
Mięso
posty2171
Propsy1689
ProfesjaGracz
  • Moderator
  • Mięso

Zkirtaem
Moderator

Studia
#292 2011-10-08, 22:59(Ostatnia zmiana: 2011-10-08, 23:00)
A jak z dostawaniem się? Zdarzyło się Wam zobaczyć kogoś, kto zdał z matury tylko podstawowe podstawy na poziomie podstawowym i jakoś się na studia wcisnął (szczególnie informatyk)?
 

Adanos

Adanos

Administrator
Szara eminencja
posty5204
Propsy3870
ProfesjaProgramista
  • Administrator
  • Szara eminencja
A jak z dostawaniem się? Zdarzyło się Wam zobaczyć kogoś, kto zdał z matury tylko podstawowe podstawy na poziomie podstawowym i jakoś się na studia wcisnął (szczególnie informatyk)?
Jak to się mawia u nas: "Dostać się to nie problem, gorzej jest się utrzymać". Kilka tygodni temu na forum studenckim nowy kandydat "chwalił się", że dostał się z podstawową matmą, infą (?) i podstawowym angielskim. I to nie jest raczej przypadek, zależy to też głównie od ilości miejsc na studiach.

Gandalf

Gandalf

Użytkownicy
posty7
Propsy16
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Co do dostawania się to podobno na UW jest właśnie masakra i nawet 90% z rozszerzonej matematyki może nie wystarczyć, tak przynajmniej gdzieś przeczytałem.
 

Zysk

Zysk

Użytkownicy
posty606
Propsy451
  • Użytkownicy
za moich czasów wymagane było
(3 * matematyka + inny_przedmiot + jeszcze_inny_przedmiot)/5 > 89

o ile dobrze pamiętam. oczywiście wszytko rozszerzone. przy podstawowym był jakiś przelicznik, ale nie wiem, czy dawał jakieś szanse. generalnie pisanie podstawowej matury, jeśli jej wynik ma mieć jakieś znaczenie poza zaliczeniem matury nie jest zalecane.
 

Zysk

Zysk

Użytkownicy
posty606
Propsy451
  • Użytkownicy
teraz jest inaczej:
https://irk.uw.edu.pl/katalog.php?op=info&id=DZ-INF&kategoria=studia_1
nie potrafię znaleźć tegorocznego progu, więc trudno mi powiedzieć dokładnie.
 

inż. Avallach

inż. Avallach

Administrator
posty7661
Propsy5239
NagrodyV
ProfesjaProgramista
  • Administrator

inż. Avallach
Administrator

Studia
#297 2011-10-09, 00:10(Ostatnia zmiana: 2011-10-09, 00:14)
O ile zrozumiałem progi wyznaczają dopiero kiedy już mają listę punktacji poszczególnych kandydatów. To co Zysk dałeś dotyczy najwyraźniej tylko Uniwersytetu Warszawskiego, na stronie rekrutacji 2012/13 na Polibudę przeczytałem że przelicznik jest:
Wskaźnik rekrutacyjny = [(matma_podst+1.5*matma_roz)LUB(2.5*matma_rozsz)]+[(fiz_podst+1.5*fiz_roz)LUB(2.5*fiz_rozsz)]+0.1*[(ang_podst+1.5*ang_roz)LUB(2.5*ang_rozsz)]+0.1*pol
Tegoroczny próg wyniósł 263 punkty.
To czy bierzemy z poszczególnych przedmiotów pod uwagę tylko wynik rozszerzony, czy także podstawowy zależy tylko która suma jest wyższa. Polski i angielski mają znaczenie raczej niewielkie, przy polskim nie jest brane pod uwagę rozszerzenie.

Buła

Buła

Użytkownicy
wyłącz komputer i wyjdź z domu
posty2402
Propsy3163
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
  • wyłącz komputer i wyjdź z domu
Patrzyłem na informatory uczelni takich jak np AGH czy UJ i wymagają matematykę i fizykę/informatykę. Fiza i infa punktowane tak samo, więc możesz pisać infę i wyjdzie na to samo.
 

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
A jak z dostawaniem się? Zdarzyło się Wam zobaczyć kogoś, kto zdał z matury tylko podstawowe podstawy na poziomie podstawowym i jakoś się na studia wcisnął (szczególnie informatyk)?
W Radomiu albo Kielcach (nie pamiętam) biorą na informatykę ludzi w myśl zasady "kto pierwszy ten lepszy". Nie żartuję. Taka alternatywa, musisz tylko spiąć dupę i biec z papierami.
 


0 użytkowników i 4 gości przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry