No to tak będzie:
Counter-Strike!
Myślałem że to gówno, w które grają tylko gimbusy "bo to jest zajebiste i sie w psów (chodzi o policję) szczela i tak fajnie sie glowy rozpierdalajom". Ale kiedy zacząłem grac (nie tylko w klanach, ale i na zwyczajnych serwerach FFA) potrzebne jest rozwinięte myślenie taktyczne. No i gra po prostu wciąga jak dobra czarna dziura.
Cube2: Sauerbraten
Kiedy patrzyłem na filmiki, myślałem, że to będzie kolejna bezmyślna napierdalanka. Ale kiedy poznałem jej gigantyczne możliwości edycji, wsiąknąłem na dłużej. Szkoda że mój Wielki Powietrzny Labirynt zaginął w czeluściach formata :(.
Hobbit: Wstęp do Władcy Pierścieni.
Na screenach, recenzjach i filmikach - gówno.
Dostałem oryginalną na prezent świąteczny, bo rodzice wiedzieli, że uwielbiam tę książkę (to było dobre kilka lat temu, hobbita dawno przebiły inne tytuły - ale wciąż jest to bajeczna opowieść do której zawsze można z przyjemnością wrócić). Prosta zręcznościówka odstraszająca grafiką, ale jednak uparłem się i przeszedłem. I mam naprawdę dobre wspomnienia.
Portal:
Myślałem, że będzie fajnie.
Było ZAJEBIŚCIE! Nad portalem to się mogę spuszczać przez wieki :3
Znalazło by się tego więcej, ale musiałbym duuuużo pisać. A nie chce mi się.