Brnę właśnie przez lekturę Prata. To będzie Symfonia C "jakieś-tam-wydanie". Autor kładzie nacisk na określenie z góry celów oraz sposobu działania programu. Rzecz w tym, że nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. I czy w ogóle za to się zabierać. Przeczytałem na innym forum, że to jest zbędne i wystarczy napisać co i jak ma być.
Tu pytanie moje: wy szczegółowo planowaliście podczas swojego pierwszego projeku, co i gdzie ma być? I jak to będzie zrobione? Wspomnę, że dopiero zaczynam.