Skoro coś się zmieniło po wymianie dysku (a zatem po Twoim grzebaniu w komputerze), obstawiam że coś z nim zrobiłeś. Może go stuknąłęś? Może wciągnąłeś kurz z radiatora odkurzaczem jednocześnie "wyciągając" wentylator do góry? Może po prostu jakiś kabel dotyka wiatraka i stuka przy obracaniu?
Jest co się rozpisywać. Co to za dźwięk? Głośniej buczy? Terkocze?
może to dziwnie zabrzmi, ale nie jestem w stanie nazwać tego dźwięku. Najbliżej mu do syczenia, no ale nie jest to takie typowe syczenie. Coś jak dźwięk wiatraka (takiego stojącego np. w pokoju a nie jakiegoś w kompie) na najwyższych obrotach.
A po za tym nie używałem odkurzacza. W zasadzie to zaczął głośniej chodzić po wymianie dysku. Raz syczy głośniej, raz trochę ciszej. I nie ma to związku z tym ile czasu jest włączony pc, bo potrafi syczeć już po włączeniu kompa dosyć głośno, a parę godzin później syczy ciszej.