Ale te 100 zręczności koniecznie musisz zdobyc przed II rozdziałem? W drugim rozdziale wbijasz za Palisade Orków i kasujesz Leśne Gobliny a także zbierasz luźno lezace Jagody

Postanowiłem że tak jak Tizgar skasuje bandytów Dextera bez pomocy Grega. Jebąłem jednemu, zwiałem do koplni i zamknałem sie w srodku a oni zostali na zewnatrz bardzo łatwy i przyjemny exp, reszte dobilem pojedynczo ale Dexter to jest lekkie przegiecie, mam Pancerz z Płyt Pełzaczy i 220 hp a on mnie ściąga na dwa strzały...

Zdajesz sobie sprawę, że wystarczyło odpalić grom/deszcz ognia i wszyscy farmili się automatycznie?

A oprócz sprzedawania u niego złota i srebra, to zablokuje sobie coś jeszcze po wykonaniu wątku zabójców?

No mi się tylko raz zbugował Asmal, który po zabiciu Szambo w górnym mieście spierdalał na sprincie przed niemal całym miastem, dosłownie płakałem ze śmiechu gdy to widziałem, ledwo co nadążałem za marvinowaniem za nim, by całą akcję widzieć, żałuję żę tego nie nagrałem, nawet teraz gdy to piszę mam pompe, wyobraźcie sobie, spierdala na tym sprincie i goni go z 50 osób z lagami i sztyletami z okrzykami "morderca" na ustach xDDDDDDDDDDD
Ale potem zacząłem od nowa, i już drugi rozdział, w świątyni Adanosa jestem i zaraz ubiję Kruka, i bugów zero.

Hehe rejdż.
Napiszę, jak ja to robię:
Zostaję alchemikiem u Constantina, biorę questa u Galahanda, lecę do tego lamusa Gerbranda czy jak mu tam, biorę kłesta, lecę do gospody o północy na spotkanie, wybieram opcje dialogowe, że to ja mam się z nim spotkać, i daję mieszek i list. Potem z powrotem do Gerbranda, on mi mówi żebym, wieczorem włóczył się po mieście. Asmal nakurwia Wambo w szambo, i jak Innos na to pozwoli, to nawet mi się nic tam nie zbuguje, tzn, nie wpierdoli się Hagen i go nie zabija, albo Azmal nie spierdoli w pizdu i nie da się gdzieś ubić bandytom. Tak czy siak, gdy wszystko pójdzie jak należy, gadam z Azmalem (w trakcie za każdym razem przybiegał jakiś Paladyn,m i opierdałał Wambo z itemów, zawsze się z tego śmieje), przyjmuję propozycję, i to możę być ważne , po zakończeniu dialogu on tam nam mówi, żebyśmy poszli do tej lepianki przy przystani, ale ja zawsze do niego po dialogu zagaduje, i od razu biorę questa z zabiciem tego wykręta z targu, co za dużo gada. Ubijam go, i potem lece do chaty zabójców, i po zagadaniu z Asmalem dostaje hajsy i quest z Lehmarem. Oczywiście bez odpalonego Marvina ani nic.

To co leży luzem na stołach/półkach można brać gdy ludzie śpią bez względu na zręczność, można też czytać książki na stojakach, skrzynie wymagają wysokiego poziomu zręczności.

No rogów można się nauczyć na początku, bo cieniostwory to takie cieniasy, że na luzie solujesz ich w pierwszym rozdziale z lagi., strasznie łatwo ich ataków unikać, a i ich staty defensywne są na niskim poziomie, potem można te rogi opylić busterowi albo alfredowi. jak jesteś alchemikiem, to żuwaczek też się naucz, będą hajsy.

Żuwaczki, pazury, kły i skóra to podstawowa podstawa, do tego można dodać sobie skórowanie gadów, oraz wyrywanie serc, bo w pierwszym/drugim rozdziale w Khorinis można pohuncić orków, a z ich Serv robi się potem potiona.

Na BŁ mamy na starcie 20 int'a, a na rzeźniku 5, więc logicznym jest, że będziemy zadawali większy DMG...

A co do tych trolli, to możliwe jest, że ty strzelałeś w jakiegoś zwykłego trolla, a twój kolega w młodego, albo coś takiego?

Czy grając na BŁ mogę sobie spokojnie zrobić wojowniko-kuszniko-maga, i na luzie ładować w zrękę, siłę, manę, i ogólnie tak we wszystko po trochu, czy przez to zrobi się potem absurdalnie trudno?

2 Pytania:
1. Czy siła ma jakiś wpływ na DMG kosturów?
2. Jak się jest magiem, to co ze szponem beliara? W czystym NK otrzymywaliśny runy, ale teraz większość z nich ma nekromananta.