Eh. : ).
Przeszedłem prolog 3 razy. Za pierwszym razem po prostu grałem, wyszkoliłem się do full 1h weapon, full do siły, miałem najlepszy pancerz przeszedłem grę normalnie do momentu gdzie po rozmowie z Antusem usłyszałem wyciągnięcie topora przez Gorna. Antus jak go spostregł rzucił się na niego, ale nie potrafił do niego dojść. Ja zeskoczyłem z wieży (używając tricku na spadanie bez obrażeń) i zobacząc goniącego mnie nieśmiertelnego Gorna zacząłęm uciekać w kierunku grupy uderzeniowej. Wszyscy rzucili się na Gorna, ale ten zamiast oddawać strażnikom gonił mnie mimo że nie mógł się ruszyć zasypywany ciosami strażników ^_^ .
Śmiałem się z niego 5 minut, ale potem mi się znudziło i podszedłem do niego żeby mnie zabił ;p .