Gadacie jakbyście od każdej gry oczekiwali przełomu, objawienia, rewolucji i chuj wiem tam czego jeszcze w RPG. A tak się składa, że PB stosuje stare, sprawdzone schematy. Nie robi super-duper przełomowej gry, tylko kawał porządnie napisanego kodu. Rozumiem, nie każdemu musi to pasować, ale ja lubię grać/oglądać to, co już znam. Z wielką chęcią przeszedłem wszystkie Gothici po kilka razy, więc i w Srisen pewnie zagram, jak komp pozwoli. Nazywajcie mnie jak chcecie, ograniczonym szczeniakiem, idiotą z blokadami mentalnymi... Takie jest po prostu moje zdanie i chuj. Rzekłem.