Przede wszystkim nie istniał nigdy pierwszy Homo sapiens. Dlaczego ?
Każdy rodzic ma dziecko tego samego gatunku co on sam, to chyba logiczne, więc by powstał pierwszy homo-sapiens jakiś homo-erectus musiał by mieć dziecko gatunku innego niż on sam. To nie jest tak, że idziemy spać np młodzi a budzimy się starzy. Takie procesy są płynne i ostre granice to brak sensu.
Następny problem to moralność. Spójrzmy na ludzką cywilizację, jesteśmy najliczniejszym gatunkiem na Ziemi. Okazało się, że pomaganie słabszym i chorym sprawiło, że nasza populacja zaczęła się gwałtownie powiększać, co było korzystne, więc w trakcie ewolucji nasza populacja selekcjonowała geny odpowiedzialne za współczucie, poczucie więzi. Stąd się wzięła moralność. Można ją więc naukowo uzasadnić. Nie muszę się ani razu odwołać do bogów czy biblii.
Dodatkowo dlaczego Biblia ? Są przecież inne księgi. Dlaczego ktoś zakłada, że to akurat Biblia uczy moralności ?
Teraz przytoczymy metodykę badawczą Newtona Isaaca. Należy zbadać zjawisko i na jego podstawie postawić teorie wyjaśniającą je. Nie odwrotnie. Dlatego, że jeśli najpierw postawimy hipoteze, bo możemy naciągać wyniki eksperymentu to tezy, w ten sposób można w nieskończoność reinterpretować Biblię. Nie można więc powiedzieć, że jest Bóg i szukać na niego argumentów. Jak ktoś nie zna idei Boga to w żadnym wypadku na podstawie faktów i zjawisk (zakładając, że prawidłowo formułuje i interpretuje wnioski) nie dojdzie do hipotezy bóstw.
Tyle samego istnienia Boga.
Teraz rozważmy co przyniosły na religie ? Niby może ktoś powiedzieć, że pomagają biednym itp., lecz w wyniku istnienia religii zginęło mnóstwo ludzi ! Nie można tego usprawiedliwiać. To tak jak by morderca powiedział przed sądem, że jest dobry bo kupił komuś prezent. Zresztą papież z czasów dżumy nakazując by tępić koty przyczynił się do wzrostu liczby gryzoni, co przyczyniło się do rozprzestrzenienia dżumy.
Religia jest czynnikiem hamującym dla nauki. Zakazane księgi itp. Nawet dziś religia uczepiła się teorii Wielkiego wybuchu i nie akceptuje innych teorii. Znów miesza się w fizykę, a jak już ktoś wprowadzi nową teorię, którą zaakceptuje nauka, to znowu zreinterpretują Biblię.
Kolejna sprawa nawet jeśli ktoś zakłada, że jest Bóg, to skąd wie czy jest osobą ? I skąd wie, że stworzył świat ? Ludzka próżność zakłada, że Bóg jest taki jak oni.