Pokemon Uranium (fangame) 2077 2

O temacie

Autor Paser

Zaczęty 13.08.2016 roku

Wyświetleń 2077

Odpowiedzi 2

Paser

Paser

Użytkownicy
Crazy Diamond
posty281
Propsy119
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Crazy Diamond

Paser

Pokemon Uranium (fangame)
2016-08-13, 20:42(Ostatnia zmiana: 2016-08-13, 21:33)
Hej! Ktoś z was słyszał lub pogrywał z Pokemon Uranium? Jakie wrażenia?

Dla ludzi nie w temacie, Pokemon Uranium, to fanowska edycja Poków (nie, to nie mod, tylko osobna gra), która powstawała ponad 9 lat.
Jeśli chodzi o GUI i grafikę, to jest to mix rozwiązań z pokemonowych gier na GBA i NDS.
Mechaniki niemal identyczne do oryginalnych z drobnymi ulepszeniami.

Jak to się prezentuje według mnie?
Fajna jak na Poki fabuła (nie jakaś wybitna, ale w porównaniu z tą Pokemonową, to jest lepiej), interesujące rozwiązania, ładnie zaprojektowany świat, ale cholernie słaba optymalizacja. Gra potrafi ciąć mi (posiadaczowi starocia, które ledwo zipie) oraz osobom z najnowszym growym sprzętem tak samo - mimo, że to teoretycznie niezbyt wymagająca gra 2D. Są jednak osoby, które na gorszych od mojej maszynach grają bez problemu.

https://www.youtube.com/watch?v=q8NxPo4S4To


Jeśli sami chcecie sprawdzić, to podrzucam link:
http://www.pokemonuranium.com/

 

Leinnan

Leinnan

Administrator
torsonic polarity syndrome
posty2651
Propsy3600
ProfesjaProgramista
  • Administrator
  • torsonic polarity syndrome
 
Mit der Dummheit kämpfen die Götter selbst vergebens

steam | slavic castles |  last.fm | moddb.com | Stary, najlepszy lider Sclavinii

Paser

Paser

Użytkownicy
Crazy Diamond
posty281
Propsy119
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Crazy Diamond
Ale ta gra nie jest najlepsza.
Chociaż śmieszą mnie komentarze o kradzionych assetach - utrzymują wprawdzie Pokemonową stylistykę, ale były stworzone przez twórców Uranium. Ścieżka dźwiękowa to natomiast głównie covery. Nic nie zostało wyciągnięte z oryginalnych gier.
Ogólnie to sprawa jest dość dziwna, bo w Japonii gry fanowskie (dōjin soft) są całkiem normalną sprawą, a posiadacze praw do marki nawet przymykają oko na fanów zarabiających na swoich produkcjach. Wielkie N za to się wyróżnia, ale to raczej sprawka pracowników zachodnich oddziałów firmy.
Tylko po co robić zamieszanie o grę z której autor i tak nie zarobi?
 


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry