Powiecie, że korporacje i wielkie firmy mają gdzieś maluczkich takich jak my. Że to oni dyktują warunki, na jakich udostępniają swoje produkty: czy to gry, czy to programy edytorskie. Ale zatrzymajcie się na chwilę, wędrowcy, opowiem wam bajkę.
Był sobie młody człowiek, którego podejście do gier sprowadzało się do czterech słów: "Kiedyś to były gry". Nie darzył zbytnią sympatią nowych produkcji. I to nie dlatego, że sprzęt miał za słaby czy za mało czasu to, by ze wszystkim się zapoznać. W niektóre miał okazję zagrać, pozostałe oglądał w Internecie u różnych gameplayowców - z komentarzem i bez. Niewiele wzbudzało jego zainteresowanie.
Ten młody człowiek gdzieś 2 lata temu wkroczył przypadkiem do świata modów. Ulubione produkcje, mające na karku nawet ponad 10 lat, zyskały nowe życie. Wiele nowych żyć. Ale niedługo później przyszła refleksja oraz pytanie: jak się robi mody? Ciekawski gracz postanowił przyjrzeć się bliżej temu zjawisku, aż w końcu zaczął sam w nim uczestniczyć. Samouk. Niewystarczająco dobry w swoim mniemaniu z angielskiego, rozpoczął mozolny proces przegryzania się przez anglojęzyczne poradniki. Ostatecznie wybrał grę, którą chciał modować. I pojawił się duży problem.
Gra była stara, więc w chwili jej powstawania sami twórcy używali starej wersji programu 3D Studio Max. Oczywiście zespół pracujący nad grą musiał wymyślić własny format zapisu modeli obiektów występujących w wirtualnym świecie. Wydał wprawdzie pakiet narzędzi i plików do edycji, ba! dołączył własne pluginy do programu. No właśnie, dołączył, ale tylko do tych wersji, na których wtedy twórcy pracowali: 3D Studio Max 7 oraz 3D Studio Max 9. Wersje, których obecnie nie można ściągnąć legalnie. Dla świeżo upieczonego modera w tym jednym przypadku to nie była zbyt wielka przeszkoda: program bez wsparcia technicznego, przestarzały i ma zapłacić za niego mniej więcej tyle, ile za jego nową odsłonę tylko dlatego, że posiada stare pluginy? Dobre sobie - pomyślał gracz. Zwłaszcza, że był on studentem, więc darmowa licencja i tak mu przysługiwała (choć tylko na najnowsze wersje). Niestety okazało się, że program nie działa prawidłowo na nowym systemie. Service packi, tryb zgodności - wszystko na marne. Max nie chciał albo się otworzyć, albo zapisać modelu, albo, co najgorsze - zgłaszał błędy przy eksporcie.
Uparty gracz przekopał Internet do góry nogami. Jak się okazało, wielu moderów miało podobne problemy, dotyczyło to wielu gier. STALKER, Command and Conquer, Soldiers, GTA... nawet Starcraft II, choć biorąc pod uwagę dodatki jest grą dość nową i siłą rzeczy powinien być wspierany.
Bohater tej opowieści trochę się zdenerwował i postanowił działać.
Podczas 12-godzinnego czatu zorganizowanego przez firmę Autodesk skontaktował się z jednym z ekspertów i przedstawił ogólną sytuację. Ku jego zaskoczeniu, spotkał się z pełnym zrozumieniem, a mejlem otrzymał informację, że twórcy 3D Studio Maxa zajmą się opracowaniem nowych, najbardziej pożądanych pluginów.
A teraz niespodzianka, choć pewnie się już domyśliliście.
To nie bajka. To rzeczywistość. A ten moder to ja.
Dalsze szczegóły znajdziecie w poniższym artykule:
http://www.moddb.com/mods/command-conquer-mystery-of-arca/news/autodesk-will-help-moddersGeneralnie sprowadza się do utworzenia darmowego konta na dwóch stronach Autodesku. Wtedy dostajecie 20 głosów/punktów i możecie publikować też własne propozycje dotyczące pluginów. Na każdy wątek (w tym na swój) można oddać 1, 2 lub 3 głosy, które są odejmowane od Waszej puli. Po rozwiązaniu danego problemu i zamknięciu wątku, głosy wracają do puli. Liczbę głosów można zmienić w dowolnym momencie, także póki jest mało propozycji, możecie dawać wszystko na 3, gdyby się pojawiło więcej - łatwo część tych głosów odzyskać.
O zakładaniu kolejnych wątków z własnymi formatami proponuję informować w komentarzach pod moim artykułem na moddb.com, łącznie z linkiem do takiego wątku. Wszystko będzie zebrane w jednym miejscu.
To jest wprawdzie moja inicjatywa, ale ma się przysłużyć wszystkim moderom. Dlatego nie widzę problemu, byście kopiowali i rozpowszechniali ten artykuł. Dla porządku proszę jednak, by zamieszczać każdorazowo link do oryginału, by kolejne propozycje zgłaszać w jednym miejscu.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
HokanPL (znany tutaj jako Wielki Kaszaniarz)