Witajcie, mam pare pytań dotyczących rozgrywki w returningu, zaznaczę, że nie grałem nigdy w pierwszego Returninga, nie wiedziałem o jego istnieniu (niestety). Naprawiam to grając w dwójkę, 16 dni w grze, prawie 18 godzin w Akcie I, a jeszcze nie wybrałem głównej gildii XD Modyfikacja jest genialna, boję się, ile jeszcze przy niej spędzę, ale do rzeczy, wersja 0065.
Moje staty:
Level 18
75 PN do wydania
70 siły (miecz wyostrzony wykuty El Bastardo 121/70)
50 zręki (jakiś tam łuk)
60 w 1reke reszta po 10
55 many
5 inteligencji
czeladnik u harada, wyuczone kucie do el bastardo + ostrzenie
alchemia tylko dwa przepisy
mistrz zabójców
gildia złodziei (wyuczone all poza akrobatyką)
retoryka
w **uj roznych roslin
ork uratowany
gildia kupców zaczeta
dołaczenie do myśliwych
jakies 10k w złocie
pewnie jeszcze kilka rzeczy o ktorych zapomnialem
ok. 80% questów pierwszego aktu zrobione
Waham się cały czas między zostaniem najemnikiem a zostaniem magiem wody. Kusi mnie bardzo dalszy wątek z Loa, która najwyrazniej jest najemniczką

z drugiej strony magowie wody bardziej pasują pod kątem fabularnym. Poza tym widzę co się narazie dzieje, kiedy wyskoczy dwóch lub trzech bandytów naraz, ubić ich mieczem graniczy z cudem, kilka miejsc też nie byłbym w stanie wyczyścić bez zwojów 6 kregu (no ale szkoda expa np u Dextera XD)
Opłaca mi się jeszcze iść w maga? Troche jednak zaiwnestowałem w kowalstwo i siłę, samej zręczności zresztą też by się troche przydało, żeby założyć pancerz Asmala (w sumie to już mój XDD), wiec juz sam nie wiem co robić, bo widzę, że czasem bez magii jest ciężko, a z drugiej strony nie wiem czy jak porozdzielam tak punkty na początku to sobie w akcie II czy III poradze. Doradzcie :(