oglądnąłeś 10 sezonów gwiezdnych wrót? 214 odcinków w których masz obce rasy niemal w każdym odcinku, nakurwiające się między sobą, kilka ras tak morderczych że nawet asgardczycy wymiękają, kilka ras tak rozwiniętych że nawet asgardczycy wymiękają. spiski i układy między ludźmi i mitycznymi egipskimi bogami. bitwy kosmiczne. humor i tak dalej a ten się zawiódł...
Narazie 2 sezon, i póki co najwiecej meczą dupy o Goa Ul (tak mowili o nich w pierwszym sezonie, teraz Guldowie czy jakos tak) którzy są juz nudni jesli mam byc szczery. Ciagle to samo - zabijaja jednego boga, pojawia sie nastepny, potem drugi i trzeci. Ogolnie serial bardzo fajny, swietnie zrealizowany szczeoglnie jak na tamte mozliwosci i z tego co wiem nie za duzy budzet.
No i wszyscy poza Asgardczykami (Thor jest swietny

) i tym zgoauldowanym potworem zabojcą to są ludzie - żadnych innych ras. Fakt, Noxowie mają potezne umiejetnosci nadprzyrodzone a Ci z wulkanicznej planety znow bardzo rozwinieci technologicznie, ale nadal to tylko wszystko ludzie.