Nie nazwałbym Bathesdy mistrzami wątków głównych. Np. w Skyrimie był on krótki, nudny i mało odkrywczy, ciekawe to w nim byly głównie różnorakie efekty. Przecież w Dagerffal np. owszem gigantyczny świat, ale to były głównie powtórzone schematy a z tego co wiele osób twierdzi wiało nudą w pewnym momencie. W Skyrimie jak na rozmiar świata zadań jest sporo wiele jednak z nich są nudne, mało odkrywcze. Już budowanie domu w Heartfiire bardziej mi się podobało.
Nie mówię, że towarzysze mieli super osobowość, ale jak pobiegało się te kilkanaście godzin z Laylą u boku, wpadało od czasu do czasu do domu gdzie czekał bard, drugi huskarl, towarzysz i rodzina i tak dalej i w którymś momencie ktoś z nich padł to ja przynajmniej dziwnie się czułem potem w rozgrywce i szybko cofałem sava.
Każdy ma swoje zdanie, według mnie grafika a zwłaszcza modele postacie może nie są niesamowicie brzydkie, ale to na pewno nie jest poziom next genów.