Poemat z Dzieje Ziemi - Era Drakiinów. 4713 2

O temacie

Autor RaPIsZoN

Zaczęty 22.02.2015 roku

Wyświetleń 4713

Odpowiedzi 2

RaPIsZoN

RaPIsZoN

Użytkownicy
Pan Mrozu
posty32
Propsy7
Profesjabrak
  • Użytkownicy
  • Pan Mrozu
Jest to poemat napisany na szybko. Pochodzi z nadchodzącego, drugiego rozdziału "Dzieje Ziemi"
Pisać, oceniać. Mogą być błędy. Zawiera moje neologizmy.

Spływa krew po kamiennych stopniach.
Wiatr łbami ludzi miota.
Ścieżka działa w jedną stronę.
Nikt nie wraca - to trafione.
Mordy, krzyki obłąkane.
Rozpaczliwość w domostw bramę.
Śmierć codzienna oddawana,
Każdy pada na kolana.
Trwoga, bez rad taki grad.
Jednak nagle światłość wstaje.
Nadziejami ludu daje:
Cztery klingi, dwa topory
Jakby kto był oszroniony.
Jednak siła to przewaga,
Sprawa wielka, ciężka waga.
Dziś przewaga zapewniona.
To wiktoria - myśl trafiona.
Czas  się spełniać, ruszać w drogę
By przełamać wieczną trwogę.
Przez tą mgłę skalaną cieniem,
Przedrzeć dalej i być w niebie.
Tak ów nie jest - to jest pewne,
Gdyż te cienie nie są prężne.
Bez rad, smutek nawet dłonie.
Każdy stoi na po stronie.
Gdyż, kto ujrzał mrok jaskini
Gdzie to niby są goblini.
Weszli jeno no we troje
I wołają resztą boję.
Gdy już wszyscy się znaleźli
To ujrzeli widok z rzeźni.
Swych kompanów zaginionych,
Na wpół żywych od ich broni.
Ich to się znaleźli zaraz
I zrobili duży hałas.
Od jaskini wejścia wlazło
I swój oręż w pręż wyrazło.
Duża morda jak u dzika
I te rogi jak u byka.
Wielkie skrzydła jak kotary,
Dwie złączone, zniebieściały.
Krwi to żąda - hen dostaje.
Dobrowolnie? Ależ skąd.
Gdyż tych wojów przeszedł prąd.
Jeden zastał, drugi samo,
A ten trzeci - już za bramą.
To spojrzało, ręką machło
I do siebie go przywachło.
Chwyta gardziel, szczerzy zęby
I już łeb jego urżnięty.
Jeden dycha,
Bestii mało,
Więc do siebie hen go wbrało.
Ten to jednak nie normalny.
Zręczność jakby miał pod narty.
Pod nogami bestii skoczył
I z jaskini się wydroczył.
Nogi już tu nie na miejscu,
Bo za pasem się udręczą.
Biegnie wojo przez bezdroże
Aby znaleźć swoje łoże.
Tak to zbiega tym schodami,
Że aż spada, łamie ramię.
Mimo tego dalej dąży
I do domu dziurę drąży.
Wbiega jeno do sypialni
I się kładzie w sen zaranny"
 

Fareus

Fareus

Labirynt
posty428
Propsy646
Profesjabrak
  • Labirynt
Po pierwsze ułóż to. Poemat ma budowę; jest podzielony na wersy i są układy rymów, później będziemy gadać o treści. Kawałek Iliady:

Cytuj
Wtem Apollo w postaci Azjosa  przychodzi:
Starzec ten, brat Hekuby, z Dymanta się rodzi,
Obszerne dzierży włości we Frygów krainie,
Gdzie biegiem zapieniony bystry Sangar płynie.
— «Czemu — rzecze Apollo — nie walczysz, Hektorze?
Haniebna twa bezczynność w takiej jeszcze porze!

Jak widać tekst podzielony na części i mamy rymy parzyste (aa bb cc). Bez układu rymów i wersów nie da się czytać.
 
Jebać homo i lewaków, bóg, honor, ojczyzna ~ Jezus Chrystus 27r. n.e. Jerozolima, marsz antyrzymski

RaPIsZoN

RaPIsZoN

Użytkownicy
Pan Mrozu
posty32
Propsy7
Profesjabrak
  • Użytkownicy
  • Pan Mrozu
Poprawione. Jak można by było coś jeszcze zmienić to pisać. Pierwszy raz coś takiego piszę.
 


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry