Jak napisałem potrzeba zgody czterech.
Przyniesienie roslinek trudne nie jest , skóry wargów niekoniecznie trzeba zdzierać z tychże mocnych stworów, łuków można się nauczyć...
natomiast zadanie z wybiciem stada wściekłych wilków od Torwina (wilki znajdują się z lekka na lewo od wejscia do obozu i jest ich 6) lepiej zrobic po wykonaniu ogólnodostępnego zadania Ksiega recept od kucharza Hwora.
Zadanie z nogą Fanhola polega po prostu na tym że rozmawiamy z uzdrowicielem Irwinem który uważa że noga się źle zrasta i trzeba ja złamać ponownie aby nastawić prawidłowo. Taka propozycja pada z naszej strony w rozmowie z chorym i przy odrobinie szczęścia (tak siła przed krasomówstwem!) "przekonujemy" Fanhola do faktu już dokonanego(

). W efekcie ejdnak po kilku dniach wychodzi na nasze i ten także daje zgodę.
Tu uwaga- słaby i dosyć słaby zawodnik mu po prostu rady nie da.