Gowno to da
Wezmę sobie drogę od wieży xardupska do kapliczki innosa
W R1 mamy tu wilki no niezleżenie czy to nk czy global czy return sprawa jest prosta chwila nie uwagi i leżymy
W R3 mamy wargi lub dla returna stado czarnych wilków niby słabsze od wargów ale ich więcej, problem jest taki ze nasza postać w r3 może być obu przypadkach op ze i w r5 to jej nie rusza
Teraz rozwiązanie jakie można wjebać, resp w r3 pojawia nam się tam 3-4 wściekle wargi + unikatowy przywódcy sfory tez wściekły tylko bardziej dokoksany teraz poziom jego doksania trzeba z góry ustalić zależnie od tego jak w tym momencie po powrocie z gd i tp do xardupska, nasza postaci może być maksymalnie rozwinięta jego ochrona przed bronia i magia zależy od tego jaki my mamy max dmg, musi być trochę niższa ale nie niska aby walka z nim nie skończyła się po 2 hitach proste

jego obstawa to tylko przeszkadzajki
W tym momencie gracz musi skupić się na rozwoju i mieć umiejętności aby to wygrać lub jebać zwojami która mogą się przydać bo skoro coś takiego się resło to nie znaczy ze gdzie indziej nie ma podobnych i kolo się zamykam mamy balans i duży nacisk na dobry rozwój który nie daje nam bezpieczeństwa, bo cały czas jest coś co może nas ubić mimo dobrego pancerza a my wcale tego nie składamy na hita jak wszystko inne

To co się respi miedzy rozdziałami można definiować i zrobić kopie stwora z inna nazwa i dać do respa jako przeszkoda która będzie do przejścia przy prawidłowym rozwoju naszej postaci

Prościej mówiąc skoro w r1 mam postać która już kładzie smoczych zeboli i cieniostworów z lekiem wysiłkiem, to jak się maswo pojawia w r3 to w sumie już nic nam nie zrobią a jak sie pojawia konkretne wariancje na ich temat które są duzo silniejsze to może być problem i może być ciekawie, a jak jeszcze pilnują ważnych przejść to dodatkowo zmusza gracza do dobrego rozwoju i proszę mamy rozwój i mamy balan,s chociaż to tylko jeden z kilku aspektych w ogólnym rozwój który można poprawić
