A tak wygląda na chwile obecną Rust:
UWAGA! MNÓSTWO SCREENOW WYSOKIEJ ROZDZIELCZOSCI:
Stara wersja:
NOWA:Ehh... az sie lezka w oku kreci, jak sobie pomysle, ze jeszcze pare miesiecy temu zabijalem sam grupke graczy uzbrojonych w kevlary i m4... a teraz juz kilka miesiecy nie gralem, czekam tylko na tego nowego update...
Opowiem Wam też moją starą historie, sprzed chyba pół roku:
Mianowicie - jestem sobie na serwerze, jakims tam zagranicznym, gram sam. Mam juz troche itemkow (łuk, cały set clothowy). Noc, ciemno, nagle widze ogień w lesie, to długo nie myśląć pobiegłem. Patrze, a to na skraju klifu, taka jakby wioska - 6 shelterow, ogrodzone barykadami i kolczatkami. Na początku z 5 minut poobserwowalem, zobaczylem, ze mieszkancy tej wioski nic nie maja, doslownie nic poza surowcami i są goli, bez ubrań. Zadnych broni, zadnych surowcow. Pomyslalem, ze wspomoge ich troche, pogram z nimi czy cos. Ale mieli zamknieta brame przy tych kolczatkach, wiec podszedlem na kuckach, ktoś wybiegl akurat na surowce i mnie nie zauwazyl, a brame zostawil otwarta. Okej, ja wchodze, a tam pięciu typów przy ognisku stoi i rozmawiają. Nie zauwazyli mnie, wiec podkradlem sie do nich, wstalem i mowie "helloł, im frjendly". Oni spojrzeli na mnie i nagle jak w kreskowce - popłoch w kurniku. Kazdy zaczął uciekac w inną strone, jeden spadł z klifu, drugi nabił sie na swoje kolczatki, reszta wbiegła do swoich domow. I siedza cicho. Wiec mowie, ze "im friendly, easy, no weapon" i tak dalej. W koncu wyszli, ale tak niepewnie Trzymali sie z daleka. Pozniej troche z nimi pogralem, postawilem obok malutki domek. Ktos tam chcial drewna, wiec napisalem, ze mam w skrzynce w moim domku i go wpuscilem A on tak niepewnie do mojego domu wszedl, cały czas sie na mnie patrzył, jak tylko zrobilem jakis ruch to od razu chcial uciekac A jak zaglądał w skrzynke to tak, zeby mnie tez miec na widoku
Czulem sie troche jak jedyny cywilizowany człowiek w jakims dzikim plemieniu na krancu swiata Szczegolnie mnie rozbawil ten poploch w kurniku, gdy dwoch typow mnie zobaczylo, nabili sie na pal lub zeskoczyli z klifu.