Hello koledzy i być może koleżanki 
Mam do Was pare pytań odnośnie returning. Grałem juz jako strażnik
światynny wiec ta gra nie jest mi zupełnie obca ale mam jeszcze kilka
pytań jak to wiadomo w gothicu 
Ciągnie mnie aby teraz zagrac czarnym magiem lub jesli wojownikiem to najemcem lub paladynem ale sie waham z roznych względów
1. Grająć juz nekromantą i bedąc w jarkendarze da się tam przejść tylko tą
strzałą ciemności i czarem z drugiego kręgu to chyba jest przywołanie
goblina?
2. szpon beliara bedzie szponem jesli zagram nekromantą czy bedzie runą? (to pytanie sie powtarzało kilka razy ale nikt nie odp)
3. Co polecanie jesli wojownika? Z tego co wyczytałem to łatwiejszy łowca smoków.
4. Czy zbroje wojowników Paladyna&Łowcy Smoków zmieniają wygląd podczas ulepszania?
5. Na początku gry nie martwic się karmą innosa i okradac innych przez co w
drugim rozdziale bd mogl dzierzyc szpon beliara czy lepiej na cos
uwazac?
6. Nekromanta zaczyna sie robic dobry w 3 rozdziale? Moze ktos napisac jakie ma runy? Fajnie sie gra jesli raz b rzadko magiem
gram?
7. Mozna wytwarzac zwoje z tej kategori chyba to neutralnej? np. sen, smierc ozywiencom? Jesli grajac nekromantą oczywiscie, to u
kogo?
8. Na jaki czar warto czekać nekromantą ? Przywołanie demona?
9. I co z doliną cieni? Nekromanta podejrzewam bardzo ciezko tam jest.
Prosze o pomoc doswiadczonych graczy 
Co do pyt z paldynem:
(za to co napiszę zaraz poleci kilka komentarzy/odpowiedzi/hejtów na mnie i nawet wiem od jakich osób)
Każdy pierdoli, że ŁS lepszy, bo ma najlepszą obronę przeciw broni. Częściowo ma rację, bo w większości bijemy się z orkami i trupkami, a oni mają miecze. Ale powiem ci, że w 2/3 rozdziale i dalej czyli nie mając ten proooo zbrojki łowcy bezproblemowo bierzesz sporą grupkę orków i trupków. Praktycznie w 5 rozdziale tylko stoisz i machasz mieczem. Gdy doszedłem do 5 rozdziału zastanawiałem się czy ulepszać zbroję czy zostać w tej od Opiekunów.... Moim zdaniem tak gra nie powinna wyglądać. Mało tego! Idąc na smoki w 4 rozdziale przechodziłem przej jaszczurki jak chciałem, a ze smokiem trochę lipton. Poszedłem ubić tylko poszukiwaczy Torlofa przy chacie Dextera-przez długi czas brak sposobu na nich. Jednym słowem najmocniejsze postacie czyli te magiczne są przekleństwem łowcy smoków, a te armie orków i trupków, o których się wiele mówi są śmiesznie proste. Na tym forum wdarł się stereotyp, że mając najwięcej na broń jest się pro, a każdy zapomina, że najbardziej wymagający wrogowie czarują i traktują nas ogniem
Podsumowanie: wybeirzesz łowcę smoków-walki będą nudne gdy zrobisz postać, a ze smokami i dużą ilością poszukiwaczy będziesz musiał kombinować czarami. Wybierzesz paladyna walki pewnie będą znacznie bardziej okazałe i też trudniejsze, a z magicznymi postaciami nie będziesz mieć takiego meksyku jak łowca (chcoiaż też się pomęczysz).
sory za składnie ale szybko pisałem