O ile wg mnie Szyici(spokojniejsza wersja muzułmaństwa) żyją spokojnie i ich szanuję, to jednak uważam, że Sunnici(Arabi) mogą stanowić zagrożenie. Gdzie u nas nic nie można zrobić Sunnicie, bo przecież trzeba być "tolerancyjnym", to Chrześcijanin ma u nich za przeproszeniem przesrane. Wystarczy powiedzieć, że coś takiego zrobiono, czy innego i już chcą ściąć za Allaha. Pamiętam sprawę gdzie wyjątkowo uniewinnili malutką dziewczynkę Katoliczkę. Jeden z ich kapłanów oskarżył ją o coś i chcieli zabić bez dowodów. Nie wiem, czy to prawda, ale słyszałem, że w którymś tam kraju Muzułmanie mogą gwałcić i wydawać również za mąż Chrześcijanki siłą, chociaż nie są Arabkami. To już dzicz.
Do Szyitów którzy są w Europie nic nie mam. Koran jest o tyle wg mnie hipokrytyczny, że Muzułmanie się podzielili na Szyitów i Sunnitów. Różnice polegają np. na tym: Raz pisze, że należy szanować innowierców i żyć z nimi w zgodzie, a potem, że wszystkich heretyków trzeba zabić w imię zasady "Allah Akbar". Szyici to ci spokojniejsi i nie szejcy a normalni ludzie. Sunnici fakt- zaczynają nas wykupować. Co do nich trzeba szukać rozwiązania