Z tego gatunku nie oglądałem za dużo, ale niektóre mi się podobały. Wspomniane już wcześniej Spirit Away:W krainie Bogów, Księżniczke Mononoke i Zamek Hauru czy jakoś tak razem bratanicą, bo właśnie miały jakieś tam większe oceny na filmwebie i szczerze jakoś tak bez rewelacji. Tzn. niezłe, ale jednak wolę normalne filmy

. To co mi się podobało i bym obejrzał jeszcze raz i miałbym na to czas to "Ghost in the Shell" czy jakoś tak no i oczywiście ubóstwiane za małolata Dragon Ball 1, Z i GT z sentymentu... A co do reszty gatunku anime, ani be, ani kukuryku.