Gram właśnie w "Edycję Rozszerzoną" i muszę powiedzieć, że jest świetna. Jest trochę błędów, ale to w końcu Gothic. Według mnie nie pasuje kwestia Rufusa po buncie zbieraczy - "Nowy Obóz poniósł niepowetowaną stratę, a ty maczałeś w tym palce". Ponadto ostatnio złapałem grę na tym, że po sklepaniu Bonie'go zaczynam znów z nim gadać, dialog się jakby kończy, ale w sumie nie kończy, bo cały czas jesteśmy w "trybie rozmowy", nie widzimy paska życia, gra nie reaguje na komendy klawiatury. Podobnie jest przy kuźni, gdy rozgrzewamy stal, czy cokolwiek innego, a gdy nam się dany materiał skończy, gra szpetnie może nas zablokować jak przy dialogu z Bonie'm i ratuje nas tylko brutalne z gry wyjście.
Poza tym, jest to naprawdę dobry modzik
