18. "Ozdobna zbroja myśliwego"...

Bez urazy, ale nie zbyt pasuje do Gothic. Powody:
-wygląda jak z prymitywnej bajki
-trochę zalatuje duchem
-jest zbyt okojebna
-nie pasuje do otoczenia
-odwracanie kolorów tekstur nie jest najlepszym rozwiązaniem
19. Poszukiwacze (ci 'wędrowni') nie używają pirokinezy tylko walą z łapy. No i chodzą ciągle na tej postawie bojowej wyglądając wręcz śmiesznie.
20. Drax 'zawiesza się' o palisadę SO (coś jak w przypadku punktu 15.). Również musiałem przestawić go za pomocą kodów.
21. Kamienny krąg pod Cytadelą Orków 'lewituje'.
22. Błąd w dzienniku w tytule zadania "Nowe zagrożenie".
23. Ziemne trolle w Starej Kopalni, gdy idziemy na Królową Pełzaczy są za silne, tzn. nie można ich zabić.
24. No i ogólnie, niektóre dialogi są troche poplątane.
Pytania:
a) Jak i czy w ogóle się da wyjść z Opuszczonej Kopalni?
b) Jak poprawnie ubić Czarnego Maga? Gadam z nim, zabijam go, ale Avallach ginie. Tak ma być czy robię coś źle?
c) Co z zadaniem "Poszukiwania alchemika"? Podobno udał się na Cmentarzysko Orków, ale nigdzie go nie znalazłem (od ok. 2 rozdziałów z tym zadaniem stoję w miejscu).
d) Zadanie "Odnaleźć przyjaciół" - znalazłem Draxa, przeczytałem kartkę, rozmawiałem z Doylem, poinformowałem Quentina, a zadanie mam nadal. Niedociągnięcie czy będzie kontynuacja?
e) Zadanie "Robotnicy do kopalni" - nikogo nie znalazłem, jakieś wskazówki?
f) Zadanie "Tajemnicza mapa" - byłem z tym u Saturasa, byłem w zaznaczonym miejscu (spotkałem się zarówno z Nidasem, jak i odwiedziłem Wieżę Mgieł, wykonując zadanie "Nieznajomy"), a w dzienniku cisza... Co dalej? Niedociągnięcie, będzie coś później, czy zrobiłem coś źle?
Wiem, że jako autor, nie powinieneś zdradzać takich rzeczy, ale nie wiem, czy w ogóle sens jest dalej grać (w końcu mod nie jest skończony).
Moja opinia na dzień dzisiejszy:
Pograłem sobie trochę, jestem pod koniec 4 rozdziału, ale niestety, gry nie da się skończyć, Świątynia Śniącego już na wstępie ma buga, od razu po ładowaniu - pulpit. Grałem bandytą i było fajnie (lekko mówiąc). Nawet nie wiedziałem, że Obóz Bandytów można tak ładnie zagospodarować. Może jest mały, ale klimat i zadania po prostu genialne. Wojnę z SO czuć na każdym kroku (jak w CZ). Nie podobał mi się natomiast wątek Łowców Poszukiwaczy:
- idę z nimi na Poszukiwaczy, a oni do mnie 'Schowaj broń'
- mają słabe zbroje (w starciu z demonem, gdy ten pierwszy zaatakuje = gleba)
- są mało pomocni: jedynie Peratur dużo mi pomógł (ale też po kilku próbach), Ashton jedynie się przyglądał jak biję Poszukiwaczy, natomiast Avallach... wręcz przeszkadzał, podkładał mi się pod strzały gdy biłem demony z łuku, więcej póki co nie spotkałem