Mój Nikon padł ofiarą SPP (sztucznego postarzania produktu). Rozwaliła się klapka do baterii, a jej wymiana jest bezsensu. A szkoda, bo sam aparat działa wzorowo.
Będąc na wycieczce zrobiłem zdjęcia moim żałosnym desirem 310.



Oświęcim, jakby się ktoś zastanawiał.