Bugi:
- karczma - brak bijatyki
- migotanie textur podczas hadlu (crashe)
+ w moim przypadku konfitury można oddać bez problemu, więc nie wiem, w czym problem
- po wbiciu kolejnego poziomu, zdarza się, że napis z nowym lv. nie znika
- może nie zalicza się to do bugów, ale podczas "rozmowy" z kretoszczurem Snafa, widnieje opcja "ENDE". Ze względów estetycznych można zmienić ją na "Koniec.", lub uniemożliwić rozmowę ze zwierzakiem
- po wykonaniu questa z kretoszczurami, odnoszę wrażenie, że nie dostałem od Snafa żadnej receptury, tylko bryłkę rudy, ale pewien nie jestem
- po zabiciu niektórych "czerwonych" np. pierwszego strażnika na początku gry, jego zwłoki... Ekhem... Uciekały daleko, zamiast spocząć wygodnie na podłożu... Ale gdybym je dogonił, mógłbym zabrać z nich itemy
- ikony kontrolek grupy nie chcą znikać
- w gameplayu widniał quest z naprawą płotu od Rączki. Jako, że nie miałem u niego żadnej opcji dialogowej na temat tego że questa, postanowiłem naprawić jego płot bez pytania. Po dobiciu wszystkich deseczek pojawił mi się nowy wpis w dzienniku, którego nie potrafię zlokalizować w książeczce, a u Rączki i tak nie pojawiła się żadna opcja dialogowa potwierdzająca wykonanie questa. Możliwe, że trzeba jeszcze z kimś pogadać.
- brak możliwości oddania Gilbertowi malin, czy tam jagód. Twierdzi, że nadal jest za mało. Dopiero po ponownym zagadaniu, przyjmuje jagody. Ale to nie powinno przeszkadzać.
- niektórzy NPC np. bandyta, znajdujący się w pobliżu obozu rebeliantów, bije mnie powietrzem, zamiast używać broni, jak normalny, cywilizowany człowiek
- sytuacja przykładowa - nauka broni, brakuje nam np. siły. Idziemy do Quentina się uczyć walki, zatwierdzamy jakiś tam wybór, nie mając wystarczająco dużo stat. Oddano 50 bryłek, następnie brak stat. Co się okazuje? Bryłki zabiera, my się nie uczymy. Gra powinna najpierw sprawdzać, czy mamy staty, a potem pobierać rudę.