Ciągle mówi się, że w czasach, w których tworzył był dobry. Pewnie macie racje, a raczej na pewno. Mimo wszystko nie słucham jego muzyki dlatego, że miał jakiegoś super skilla, że miał wyjebane flow, że nawijał do fajnych bitów. Mi chodzi tutaj głównie o teksty, i na nich się skupiam. Skoro kiedyś był dobry, a PFK i K44 słuchało się przyjemnie, to czemu miałoby tak nie być teraz? Raperów i składów HH jest od groma, i jeszcze więcej, więc każdy znajdzie coś dobrego dla siebie. I szczerze wam powiem, że słuchałem tych dwóch składów [Tak, bo szanuję również jego kolegów] na długo przed tym zanim dowiedziałem się o całej tej historii. Każdy z nas ma odmienne zdanie w tym temacie, i jest ok.
Co do tego, że był życiowym nieudacznikiem, to muszę przyznać ci trochę racji, a nawet więcej niż trochę [To zdanie

]. Od razu zaznaczam, że mimo tego iż słucham jego muzyki, to nie jest dla mnie żadnym autorytetem czy wzorem do naśladowania. Jego "styl życia" przed długi czas był [moim zdaniem] karygodny i beznadziejny. Chlanie, palenie, ćpanie i ruchanie to tylko drobnostki. Ale przyznajmy szczerze, że nikt z nas święty nie jest, i mniejsze lub większe błędy w życiu popełnia. Nie mówię już tutaj o samobójstwie, bo to zupełnie inna sprawa.