Byłoby dużo lepiej, gdyby informacja o zdobytym doświadczeniu nie przesuwała się do góry tak skokowo, ale raczej płynnie. Poza tym leżenie na ziemi to chyba jakaś lipa, bo na filmie to wyglądało, jakby Bezimienny się w powietrzu położył.
I to "Nie zasne jestem wyspany" naprawdę lepiej zmienić na "Nie zasnę, jestem wyspany", albo chociaż "Nie chce mi się spać".
Poza tym wydaje mi się, że ćwiczyć walkę bronią powinno się dopiero po tym, jak się pozna chociaż podstawy walki bronią jedno- lub dwuręczną. Trochę dziwnie wyglądałoby zapewne, gdyby zupełnie zielony koleś (jeśli chodzi o walkę), który wcześniej był piekarzem czy innym ogrodnikiem, na życzenie może tak sobie mieczem wywijać.
Gdybyś wprowadził "doszkalanie się" (czyli najpierw ktoś Ci wyjaśnia zasady, potem Ty ćwiczysz samodzielnie) zamiast "wyćwiczenia" byłoby chyba IMO lepiej.
EDIT: No i jak dla mnie, to Bezimienny zawsze był lepiej wykształcony niż większość kopaczy i siepaczy w kolonii. O jego inteligencji świadczy chociażby to, w jaki sposób prowadzi rozmowy, odpowiada ironią (a żeby tę umiejętnie stosować, trza być niegłupim człowiekiem) (nawet, od biedy, potrafi obrazić kogoś tak, by ta druga osoba nawet o tym nie wiedziała) itepe. Nie widzę jakoś tego, że taki inteligentny facet nie potrafi czytać i ktoś musi go tego nauczyć
dopiero w kolonii...