Problemem G3 nie jest grafika, ani fabuła. G3 miał wprowadzić ludzi do nowego, całkiem nowego świata gier komputerowych, jednakże plany nie wypaliły.
Po 1. Producenci za bardzo chcieli zaznaczyć element swobody, co ogranicza gracza, tylko do wyboru "po której ze stron przejdziesz grę"
Po 2. WYMAGANIA: kosmiczne, jak zobaczyłem to szczęka mi opadła - od razu odłożyłem g3 na półkę w sklepie...
Podsumowując:
G3 został "zepsuty" po przez "za dużą swobodę", i kosmiczne wymagania. To moje zdanie...
Wracając do tematu, to to czego spodziewam się po "Forsaken Gods" to poprawiona fabułą, obniżone wymagania oraz duża grywalność. Mam nadzieję że naprawią to, czego nawet 2GB path by nie naprawił