Majstersztyk gatunku, piękne!
Ta głęboka fabuła... Wejście do sali tronowej jest metaforą narodzenia - początku życia, jednocześnie będąc początkiem opisywanych wydarzeń. Moment ten poruszył mnie do głębi duszy i doprowadził do głębokich przemyśleń. Walka o Biedronkę i wypróżnianie się Netbeka zaskoczyło mnie swoją głębią fabularną, podobnie jak kradzież kiełbasek i obrona Warszawy.
Polecam te dzieło. Każde słowo, każdą sylabę, czytałem z wypiekami na twarzy. Fabuła po prostu porwała mnie swoją pomysłowością i silnymi powiązaniami z życiem codziennym. Każde wydarzenie można powiązać z codziennymi trudnościami życia codziennego i realiami w naszym kraju - choćby kradzież mrożonek można porównać do codziennego kombinowania, jak przeżyć "do pierwszego".
Artysta, który to napisał jest po prostu mistrzem w swoim fachu. Klękam przed potęgą tej książki i zdecydowanie polecam każdemu człowiekowi chcącemu poczytać poważną i pełną głębi (również pod względem użytego w dziele języka) lekturę!