masz jakieś argumenty?
Tak z grubsza bo nie śledzę aktywnie polityki:
- zwiększenie podatków wbrew wcześniejszym zapewnieniom,
- ustawa hazardowa,
- prymitywna nagonka na dopalacze bez racjonalnego podejścia do tematu. zagrywka pod plebs,
- nieudolna polityka budowy dróg,
- zamykanie stadionów, po raz kolejny dyktatorskie podejście, traktowanie odstępców od jedynej słusznej wizji heer premiera jak bydło,
- rosnący deficyt,
- afera stoczniowa,
- ogromna hipokryzja i obłuda, zarówno ta osobista premiera jak i programu całej partii,
- wszystkiemu jest winien pis i kaczyński
Pis przynajmniej jako tako działał w sprawie gospodarki a ponadto nie wytaczano co chwile wojny społeczeństwu, mimo że poglądy tej partii na kwestie społeczne są znane i popierdolone. Naprawdę uważacie, że premier kłamca i wiejski idiota zaliczający wpadkę po wpadce to porządni i godni poparcia ludzie? Na prezydenta kaczyńskiego była nagonka co chwila i sam dałem się w to wciągnąć, jednak dziś możemy ocenić na chłodno i obiektywnie. Czy pod względem reprezentacyjnym był on złym prezydentem? Na pewno nie takim jakiego byśmy chcieli, ale z pewnością najlepszym z dotychczasowych, włącznie z obecną pokraką. Kaczyńskiemu wytykano najdrobniejszy błąd robiąc z tego chuj wie co, podczas gdy dziś analfabetyzm komora jest traktowany jako żart w sposób "nic się nie stało, he he" i to chyba nie jest w porządku. Nie popieram po ani pisu, tym bardziej w obecnej formie, ale mówienie że to pierwsze jest dobre, czy stanowi jakąś alternatywę to popierdoleństwo

.