38
« dnia: 2017-07-24, 21:32 »
Dobrze, że ktoś to wykorzystał. Szczerze mówiąc, to przymierzałem się sam do 1.3.3 - głównie w celu lekkiego zmniejszenia trudności (chodzi o odporności przeciwników).
Natomiast co do komentarzy Werewolfa - maluje mi się uśmieszek na twarzy jak czytam jego posty. Przecież każdy może grać na ostatnim patchu, który wydali Rosjanie - wtedy będzie tak jak Werewolf mówi - tak jak chciał autor... Przy grzebaniu z grą, chęcią poprawy czegokolwiek zawsze istnieje pokusa, żeby coś jeszcze dodać, coś jeszcze zmienić, żeby było lepiej. Nie zawsze wychodzi, ale drogę jaką nasze patche przeszły do 1.3.2 uważam bardziej na plus niż na minus.
Teraz mogę się wypowiedzieć jako gracz:
Przywrócenie statystyk orków (opróćz najsilniejszych) i jaszczuroczłeków to wg mnie błąd. Przecież bronie magiczne przejdą przez nich jak przez masło (czyli od 3 rozdziału?). No i zamiana pancerzy - wydawało mi się, że to co zrobiliśmy (pancerze na zręczność, czas w którym dostajemy gildyjny pancerz itp.) było w miarę sensowne. Zbroja Pana Cienia wymagała siły? Nie wydaje mi się, chyba że coś przeoczyłem. Trochę nietrafione było wyłączenie wytrzymałości i zatrucia. Były do tego odpowiednie poziomy. Nawet mikstury z tego co pamiętam. Bronie dla wojownika też były raczej ok, skalowały się z siłą -a teraz nie dość, że silniejsze to jeszcze nieumarli są słabsi. Mag ma osłabioną runę o połowę - nie wiem dlaczego (czy ona w ogóle brała po uwagę odporności?). Ogólnie osłabienie wielu przeciwników zostawiając bronie w stanie niezmienionym to błąd.