Uprzedzając pewnych impotentów intelektualnych od razu zaznaczam - tak, to gra w early acces, nie, nie kupilem jej i nie, nie zamierzam jej kupować (PÓKI CO).
ARK to gra typu survival (mój ulubiony typ, wiec nikogo nie dziwi), jednak różni sie od typowych Rustów czy innych gier... no wlasnie, czym?
Przede wszystkim crafting - zaraz zaraz, hola, przecież dzis jest on prawie wszedzie - no owszem, jednak w ARK należy mądrze rozdysponować surowce, chociazby dzieki temu, że na mapie są unikatowe surowce - takie, ktore po zebraniu juz sie nie zrespią, takze może wyjść, że jednego cennego surowca na caly serwer jest... 5 sztuk, ktore mogą posluzyc do wykonania 10 itemów, ale tylko na dwa z tych 10 nas stać - juz trzeba mądrze dysponować tym.
Kolejne - przeciwnicy. O ile w Rust, DayZ są to potwory z którą jedyną interakcją jest śmierć/zabicie, o tyle tutaj jest to cos wiecej, coś fajnego - równie dobrze można trafić na śmiercionosnego T-Rexa który jednym ruchem rozpieprzy całą naszą baze, a innym możemy trafić na triceratopsa, ktorego da sie oswoic. i go ujeżdzać.
Kolejna sprawa - interakcja miedzy graczami. Po prostu nie bede nic mowil, bo to jest cos wspanialego, czego nie da sie opisac. Nie można tego zrobić w żadnej grze, no może w Reign of Kings (kolejny survival, tyle, że w średniowieczu). Po prostu dam link -
http://www.grynieznane.pl/2015/06/bolesna-kara-dla-toksycznego-gracza-od.htmlKtoś to ma? Może coś o tej grze powiedzieć?